Podczas zaplanowanych spotkań w Waszyngtonie z prezydentem USA oraz europejskimi przywódcami – w sprawie Ukrainy – Polska nie została zaproszona. Brak przedstawiciela RP wzbudził lawinę krytyki i pytania o stan polskiej polityki zagranicznej. W sieci pojawiły się ostre komentarze: m.in. określenie "idioci wszystkich partii” oraz inne stwierdzenia.