Wacław Leszczyński: Od Lizbony...
Wacław Leszczyński: Od Lizbony…
data:13 marca 2025 Redaktor: Anna
Rosja wydobywa ok. 300 ton złota rocznie i przejęła wiele kopalń złota w Afryce. Rosja najwięcej na świecie wydobywa diamentów – rocznie 30-43 mln karatów (karat – 0,2 g). Rosja ma ropę naftową, gaz ziemny, uran i węgiel, rudy żelaza, metali kolorowych i rzadkich, jest bardzo bogata i stać ją na opłacanie na całym świecie swych agentów (zwłaszcza agentów wpływu), ważniejsze media i różnych polityków. Już caryca Katarzyna II opłacała polskiego marszałka sejmu Adama Ponińskiego i francuskiego filozofa Woltera. To samo czynili kolejni władcy Rosji z Leninem i Stalinem na czele, dzięki czemu Rosja w XX wieku rządziła połową Europy. W krajach okupowanych przez Rosję do lat 90. XX wieku pozostawiła ona też wielu jawnych i „uśpionych” agentów.

Rosja nie zrezygnowała z utworzenia imperium od Lizbony do Władywostoku z pomocą Niemiec (kto będzie nim rządził „ustali się później”…). Na przeszkodzie temu stoją: 1. brak chęci państw europejskich, 2. stacjonujące w Europie wojska USA i 3. Polska już nieraz niwecząca zamiary Rosji. Rosja wobec państw Europy Zachodniej stosuje metodę „dobrowolnego przymusu” Stalina. On ją ponoć kiedyś zademonstrował na przykładzie „jak namówić kota by zjadł choć trochę musztardy”, smarując kotu musztardą pod ogonem, kota zapiekło i musztardę „dobrowolne” wylizał. Żeby osłabić Europę Rosja wymyśliła „religię klimatyczną”, iż niby wydzielany dwutlenek węgla do atmosfery, zwłaszcza z Europy, powoduje zmiany klimatu. Opłacani grantami naukowcy potwierdzili tę bzdurę i podchwycili ją pseudoekolodzy i niedouczona ludność, zwłaszcza Europy Zachodniej. Skorumpowani politycy Unii Europejskiej ogromne unijne pieniądze przekazywali różnym organizacjom pseudoekologów, którzy straszyli hasłami „ziemia płonie” i wprowadzali chaos nielegalnymi i terrorystycznymi akcjami. Oprócz tego Rosja z Niemcami stopniowo uzależniały Europę (Niemcy też) od swojego gazu, przesyłanego rurociągami, zwłaszcza niekontrolowanym przez nikogo Nord Stream. Jedne i drugie te działania spowodowały, iż z nakazu władz Unii Europejskiej państwa europejskie (poza Niemcami) likwidują elektrownie węglowe, zastępując je wiatrakami i fotowoltaiką, zależnymi od warunków atmosferycznych. Haracze nakładane przez Unię na wydzielany dwutlenek węgla, „Zielony Ład”, ceny energii i koszty utrzymania zaproszonych przez Niemcy milionów imigrantów osłabiły gospodarkę państw Europy, czyniąc je niekonkurencyjnymi w stosunku do państw nie dających się oszukać religią klimatyczną. W tej sytuacji kraje europejskie miały i mają problemy społeczne, dodatkowo je osłabiające.
Równocześnie ambicje niektórych polityków europejskich i opłacane przez Rosję media stworzyły atmosferę niechęci, a choćby wrogości w stosunku do stacjonujących wojsk USA w Europie. Chroniły one od 80 lat państwa Europy Zachodniej przed agresją rosyjską, powodując zaniedbanie w siłach zbrojnych tych państw, praktycznie czyniąc je bezbronnymi. Dzięki rosyjskim surowcom, korzystnym umowom handlowym i wielkim łapówkom dla decydentów, kraje te nie dostrzegały niebezpieczeństwa ze strony Rosji i starały się „wypchnąć” Amerykanów z Europy, a NATO zastąpić „Armią Europejską”. W tej sytuacji Stany Zjednoczone są coraz bardziej niechętne wydawaniu pieniędzy na obronę krajów, które o swe bezpieczeństwo nie dbają i nie chcą obecności ich wojsk.
Rządzące w Polsce patriotyczne środowiska należało odsunąć od władzy. W tym celu rosyjscy agenci i politycy ówczesnej opozycji z pomocą opłacanych przez Rosję ważnych polityków Unii Europejskiej, zwłaszcza Niemców, rozpowszechniała na całym świecie wymyślone rosyjskie kłamstwo o „braku praworządności” w Polsce. Jako, iż to fałszywe hasło działało bardziej na media i ludzi na Zachodzie, niż w Polsce, rosyjskie służby dodały do niego specjalnie „dla durnych Polaczków” hasło wulgarnych „ośmiu gwiazdek”. Agenci i opłacani przez nich ludzie z nizin społecznych malowali je na murach i wykrzykiwali na zgromadzeniach. Chociaż (a może dlatego) jest ono w języku rosyjskim, zostało podchwycone i rozpowszechniane przez środowiska, którym rynsztokowe wulgaryzmy są bliskie, z racji wywodzenia się z marginesu społecznego. A te środowiska z tego właśnie powodu są wrogie religii i patriotyzmowi i gotowe są pójść na współpracę z każdym, kto im da za to pieniądze, lub władzę. Bo też władza stwarza ludziom nieuczciwym możliwość zdobywania nielegalnymi sposobami pieniędzy kosztem społeczeństwa. Testem na to jest fałszywe oskarżanie uczciwych ludzi z opozycji i kapłanów o takie przestępstwa, jakich dopuszcza się, lub chce się dopuścić samemu. Dzięki rosyjskim hasłom „o braku praworządności” i „ośmiu gwiazdek”, wrogie Rosji środowiska zostały odsunięte w Polsce od władzy. Dla pełnego „unieszkodliwienia” Polski jest też możliwy za zgodą Niemiec „ograniczony” atak Rosji na Unię Europejską i w ramach rozejmu zatrzymanie się wojsk rosyjskich na linii Wisły. W czasie rozmów pokojowych, ludność polską mieszkającą na wschód od Wisły przeniesie się na Syberię i przydzieli się jej odpowiednią pracę. Rosja w tym zakresie ma wielkie doświadczenie! Wskutek tego zmaleje liczba wrogich Rosji Polaków, zastąpionych na ich terenach obcymi kulturowo imigrantami.
Dzięki tym działaniom, Polska już nie będzie przeszkadzać Rosji w jej planach, USA zajmą się problemami jakie przysparzają im Izrael i zaprzyjaźnione z Rosją Chiny i Iran i nie będą się wtrącać do spraw Europy. A osłabione państwa europejskie same „dobrowolnie” wejdą wraz z całą Unią Europejską w skład „Imperium od Lizbony do Władywostoku”. Polskę przed takim losem uratować jeszcze może tylko wybór patrioty w majowych wyborach.
Wacław Leszczyński
Równocześnie ambicje niektórych polityków europejskich i opłacane przez Rosję media stworzyły atmosferę niechęci, a choćby wrogości w stosunku do stacjonujących wojsk USA w Europie. Chroniły one od 80 lat państwa Europy Zachodniej przed agresją rosyjską, powodując zaniedbanie w siłach zbrojnych tych państw, praktycznie czyniąc je bezbronnymi. Dzięki rosyjskim surowcom, korzystnym umowom handlowym i wielkim łapówkom dla decydentów, kraje te nie dostrzegały niebezpieczeństwa ze strony Rosji i starały się „wypchnąć” Amerykanów z Europy, a NATO zastąpić „Armią Europejską”. W tej sytuacji Stany Zjednoczone są coraz bardziej niechętne wydawaniu pieniędzy na obronę krajów, które o swe bezpieczeństwo nie dbają i nie chcą obecności ich wojsk.
Rządzące w Polsce patriotyczne środowiska należało odsunąć od władzy. W tym celu rosyjscy agenci i politycy ówczesnej opozycji z pomocą opłacanych przez Rosję ważnych polityków Unii Europejskiej, zwłaszcza Niemców, rozpowszechniała na całym świecie wymyślone rosyjskie kłamstwo o „braku praworządności” w Polsce. Jako, iż to fałszywe hasło działało bardziej na media i ludzi na Zachodzie, niż w Polsce, rosyjskie służby dodały do niego specjalnie „dla durnych Polaczków” hasło wulgarnych „ośmiu gwiazdek”. Agenci i opłacani przez nich ludzie z nizin społecznych malowali je na murach i wykrzykiwali na zgromadzeniach. Chociaż (a może dlatego) jest ono w języku rosyjskim, zostało podchwycone i rozpowszechniane przez środowiska, którym rynsztokowe wulgaryzmy są bliskie, z racji wywodzenia się z marginesu społecznego. A te środowiska z tego właśnie powodu są wrogie religii i patriotyzmowi i gotowe są pójść na współpracę z każdym, kto im da za to pieniądze, lub władzę. Bo też władza stwarza ludziom nieuczciwym możliwość zdobywania nielegalnymi sposobami pieniędzy kosztem społeczeństwa. Testem na to jest fałszywe oskarżanie uczciwych ludzi z opozycji i kapłanów o takie przestępstwa, jakich dopuszcza się, lub chce się dopuścić samemu. Dzięki rosyjskim hasłom „o braku praworządności” i „ośmiu gwiazdek”, wrogie Rosji środowiska zostały odsunięte w Polsce od władzy. Dla pełnego „unieszkodliwienia” Polski jest też możliwy za zgodą Niemiec „ograniczony” atak Rosji na Unię Europejską i w ramach rozejmu zatrzymanie się wojsk rosyjskich na linii Wisły. W czasie rozmów pokojowych, ludność polską mieszkającą na wschód od Wisły przeniesie się na Syberię i przydzieli się jej odpowiednią pracę. Rosja w tym zakresie ma wielkie doświadczenie! Wskutek tego zmaleje liczba wrogich Rosji Polaków, zastąpionych na ich terenach obcymi kulturowo imigrantami.
Dzięki tym działaniom, Polska już nie będzie przeszkadzać Rosji w jej planach, USA zajmą się problemami jakie przysparzają im Izrael i zaprzyjaźnione z Rosją Chiny i Iran i nie będą się wtrącać do spraw Europy. A osłabione państwa europejskie same „dobrowolnie” wejdą wraz z całą Unią Europejską w skład „Imperium od Lizbony do Władywostoku”. Polskę przed takim losem uratować jeszcze może tylko wybór patrioty w majowych wyborach.
Wacław Leszczyński