Tonący brzytwy się chwyta ..
~~
p.p. Morawiecki, Sasin, Ziobro, Błaszczak, Macierewicz, Romanowski i wiele, wiele innych osób powiązanych z niedawno rządzącą grupą polityczną Prawa i Sprawiedliwości w kręgu zainteresowania prokuratury, która pewna swoich dociekań, występuje do Sejmu o pozbawienie osób będących parlamentarzystami chroniących ich immunitetów. Innych zaś pozbawia wolności na czas trwania dochodzeń.
Większość tych podejrzeń dotyczy zagrabienia ogromnych funduszy z budżetu państwa, celem osiągnięcia dla siebie korzyści majątkowych, ale nie tylko. Bowiem i ujawnienie tajemnicy państwowej stanowi tutaj kilka zagadnień z owego kręgu zainteresowania prokuratury. Zdarzają się więc i tacy - jak Marcin Romanowski - którzy uciekają za granicę przed odpowiedzialnością, aby uzyskać tam azyl.
To wielce podejrzane towarzystwo chwyta się więc dziś wszelkich sposobów, aby tylko uchronić się przed ciążącą nad nimi niechybną karą, albo przynajmniej odwlec ją w czasie - mając nadzieję na powrót do władzy, co pozwoliłoby skasować te podejrzenia w podległym im wtedy aparacie sprawiedliwości.
Jednym z takich sposobów - ogłoszonych w ostatnich dniach - jest 60-stronicowe zawiadomienie o podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa przez kluczowych przedstawicieli obecnej władzy - podpisane przez obecnego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego - Bogdana Święczkowskiego - w latach 2016–2022 prokuratora krajowego i pierwszego zastępcy prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Powiadomienie to dotyczy podejrzenia dokonania zamachu stanu.
Wśród podejrzewanych znajdują się m.in. premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu i Senatu, szef Rządowego Centrum Legislacji oraz niektórzy sędziowie i prokuratorzy.
Kolejną - i chyba ostateczną już próbą uniknięcia odpowiedzialności - jest ewentualne obsadzenie przez namaszczonego decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego najważniejszego Urzędu Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej osobą Karola Nawrockiego. Ten zaś niechybnie użyłby przysługującego mu wówczas prawa łaski wobec skazanych osób ze środowiska Kaczyńskiego, wzorem swojego poprzednika - Andrzeja Dudy.
Przypomnijmy (dla zapominalskich) - zarówno Andrzej Duda w kampanii prezydenckiej przed wyborami w 2015 roku - jak i obecny kandydat Karol Nawrocki był / jest przedstawiany jako postać spoza bieżącej polityki, przez środowisko ich popierające - czyli Prawo i Sprawiedliwość na czele ze swoim guru - Jarosławem Kaczyńskim.
Mam ogromną nadzieję, iż upływ czasu i dziejące się wydarzenia z udziałem zarówno Andrzeja Dudy, jak i ugrupowania Prawa i Sprawiedliwości (z przystawką Solidarnej / Suwerennej Polski) dostatecznie przebudziły z letargu populizmu wyborców z tzw. ciemnego ludu i nie pozwolą na powtórkę tego błędu w ich wykonaniu.
~~