"To nie było dobre". Tak Zełenski skomentował burzliwą rozmowę z Trumpem

natemat.pl 4 часы назад
Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu amerykańskiej stacji Fox News i skomentował napiętą sytuację, która wydarzyła się między nim a Donaldem Trumpem w Białym Domu. Prezydent Ukrainy nazwał ją "złą dla obu stron". Podkreślił jednak, iż nie ma za co przepraszać przywódcy USA.


W piątek 28 lutego miała zostać podpisana umowa między USA a Ukrainą dotycząca możliwości wydobycia zasobów naturalnych przez Amerykę w zamian za zapewnienie Ukrainie "bezpieczeństwa". Do porozumienia jednak nie doszło. Między prezydentem Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim doszło do napiętej wymiany zdań. Trump oświadczył, iż ukraiński prezydent jest niewłaściwie ubrany, nie okazuje szacunku i "nie jest gotowy na pokój".

Zełenski został wyproszony z Białego Domu i odjechał limuzyną bez słowa. Minął dziennikarzy, zostawiając ich i cały świat z masą pytań. Później udzielił jednak wywiadu w amerykańskiej telewizji, gdzie skomentował przebieg spotkania z 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych.

Wywiad w Fox News. Tak Zełenski skomentował wydarzenia w Białym Domu


Po burzliwym spotkaniu Zełenski udzielił wywiadu w Fox News. Podziękował Amerykanom za wsparcie i podkreślił znaczenie sojuszu. – Musimy być po jednej stronie. Chciałbym, żeby Trump był naprawdę bardziej po naszej stronie, bo musimy powstrzymać Putina – tłumaczył. – To bardzo ważne dla naszego narodu. Ukraińcy chcą usłyszeć, iż Ameryka jest po naszej stronie, iż Ameryka z nami pozostanie. Nie z Rosją, z nami. To wszystko – powiedział prezydent Ukrainy.

Zapewnił również, iż Ukraina dąży do pokoju, ale nie może zaakceptować kapitulacji na rzecz Rosji. – "Bez wsparcia Ameryki trudno będzie powstrzymać Rosję, ale nie możemy się poddać – dodał. Stwierdził także, iż napięta rozmowa z Trumpem "nie była dobra", ale nie mógł postąpić inaczej, ponieważ "chce, by partnerzy rozumieli sytuację w sposób adekwatny".



Prowadzący zwracał uwagę, iż nie słyszy od ukraińskiego przywódcy słów przeprosin, jednak Zełenski nie miał zamiaru przepraszać. Wyjaśnił w rozmowie dlaczego.

– Szanuję prezydenta, szanuję amerykański naród, uważam, iż powinniśmy być bardzo otwarci i bardzo uczciwi. Nie sądzę, iż zrobiliśmy coś złego – dodał, odnosząc się do przebiegu spotkania. – Być może o niektórych rzeczach powinniśmy byli dyskutować nie na oczach mediów, ale najważniejsze to zrozumieć Ukrainę i Ukraińców.

"Nikt nie chce wybaczyć Putinowi"


Zełenski podkreślił, iż Ukraina walczy o przetrwanie i nie ma mowy o przebaczeniu zbrodni wojennych Rosji. – Rosjanie zabili naszych obywateli, zajęli nasze terytoria. Nie powiemy, iż Putin jest w porządku – zaznaczył. Prezydent Ukrainy odniósł się także do swojej relacji z Trumpem. – To więcej niż relacja między prezydentami, to więź między narodami – powiedział.

Przywódca wyraził również nadzieję na dalsze wsparcie USA oraz mocniejsze gwarancje bezpieczeństwa, których potrzebuje Ukraina, aby nie poddać się bestialskim atakom Putina, które realizowane są nieprzerwanie od ponad trzech lat.

Читать всю статью