To prawdopodobnie ostatnia wizyta Annaleny Baerbock w Kijowie w roli minister spraw zagranicznych Niemiec. Na miejscu Baerbock ostrzegła Stany Zjednoczone, by nie dały się nabrać na oszustwa Władimira Putina.
– To Putin gra na czas, nie chce pokoju i naruszając prawo międzynarodowe, kontynuuje swoją wojnę agresji – powiedziała we wtorek rano (01.04.2025) szefowa niemieckiego MSZ na początku swojej pożegnalnej wizyty w Kijowie. Dodała, iż Niemcy zapewnią Ukrainie kolejne 130 mln euro pomocy humanitarnej i funduszy stabilizacyjnych w związku z trwającymi rosyjskimi atakami.
Ukraina jest gotowa do natychmiastowego zawieszenia broni, a Putin „symuluje gotowość do negocjacji, ale nie odstępuje ani na milimetr od swoich celów” – zaznaczyła Annalena Baerbock.
– Nie możemy dać się zaślepić Putinowi i jego klakierom. Ponieważ sugerowanie pokoju nie pozostało pokojem – dodała. Podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Brukseli w czwartek, 3 kwietnia, i w piątek również stronie amerykańskiej zostanie wyjaśnione, iż „nie możemy się angażować w putinowską taktykę zwodzenia”.
Dziewiąta wizyta od ataku Rosji
Szefowa niemieckiej dyplomacji przyjechała do Kijowa specjalnym pociągiem. Ze względów bezpieczeństwa wizyta była utrzymywana w tajemnicy. Jest to jej jedenasta podróż do Ukrainy jako minister spraw zagranicznych Niemiec i dziewiąta od rozpoczęcia rosyjskiej wojny agresji w lutym 2022 roku.
Ze względu na „impas między USA a Rosją, absolutnie najważniejsze jest, abyśmy – Europejki i Europejczycy – pokazali, iż jesteśmy po stronie Ukrainy bez ‘żadnego ale' i wspieramy ją teraz bardziej niż kiedykolwiek” – powiedziała Baerbock. Chciała dać jasno do zrozumienia, iż kolejny niemiecki rząd będzie przez cały czas zapewniał Ukrainie ogromne wsparcie.
– Kurs, który obierzemy teraz, ukształtuje przyszłość naszego kontynentu na nadchodzące dziesięciolecia – podkreśliła polityk Zielonych. Chcemy przez cały czas żyć w Europie, w której siła prawa przeważa nad prawem silniejszego i w której granice nie są wyznaczane na nowo przez przemoc zbrojną – dodała.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał USA i Europę do podjęcia działań po masowych atakach rosyjskich dronów w ostatni weekend. Potrzebna jest zdecydowana reakcja – zaapelował.
Moskwa odrzuca zawieszenie broni
W przeciwieństwie do Kijowa Moskwa nie zgodziła się na 30-dniowe zawieszenie broni na lądzie, morzu i w powietrzu zaproponowane przez USA 11 marca br. Putin obwarował swoją zgodę warunkami, w tym rezygnacją Ukrainy z członkostwa w NATO i z terytoriów zaanektowanych przez Rosję. Kijów odrzuca te warunki.
Wynegocjowane przez USA zawieszenie broni między Rosją a Ukrainą dotyczące ataków na infrastrukturę energetyczną również nie jest dotrzymywane. Każdego dnia Kijów i Moskwa oskarżają się nawzajem o naruszanie zawieszenia i wymieniają uszkodzenia obiektów energetycznych.