„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie

polska-zbrojna.pl 8 часы назад

Siedemdziesiąt samolotów, wśród nich polskie F-16, i dwa tysiące żołnierzy biorą udział w nuklearnych ćwiczeniach NATO pod kryptonimem „Steadfast Noon”. Scenariusz manewrów jest tajny. Wiadomo jednak, iż państwa Sojuszu trenują pobieranie z magazynów i przenoszenie amerykańskich bomb, składowanych w Europie w ramach programu „Nuclear Sharing”.

Zdjęcie ilustracyjne. Polski F-16 w czasie ćwiczeń Hedgehog 22, na terytorium Estonii, 2022 r.

– Takie ćwiczenia są niezbędne, aby zapewnić, iż nasze odstraszanie nuklearne pozostanie tak wiarygodne i skuteczne, jak to tylko możliwe – podkreśla Mark Rutte, sekretarz generalny NATO. W tegorocznej edycji „Steadfast Noon” bierze udział dwa tysiące żołnierzy i wykorzystywanych jest 70 różnego typu samolotów. Wśród nich m.in. holenderskie F-35, niemieckie Eurofightery, szwedzkie Gripeny i myśliwce F-16 z Polski. Oprócz maszyn bojowych w powietrze wzbiły się również samoloty-cysterny. Tym razem gospodarzem ćwiczeń jest Holandia. Piloci korzystają z tamtejszej bazy Volkel, a także z lotnisk w belgijskim Kleine-Brogel, brytyjskim Lakenheath oraz Skrydstrup w Danii. Spora część działań odbywa się nad Morzem Północnym.

Szczegółowy scenariusz NATO jak zwykle trzyma w tajemnicy. Wiadomo jednak, iż uczestnicy „Steadfast Noon” trenują wykorzystanie amerykańskich bomb z głowicami jądrowymi w ramach programu „Nuclear Sharing”. Zakłada on, iż w razie wojny części europejskich członków Sojuszu zostanie udostępniona amerykańska broń atomowa, która na co dzień jest przechowywana w kilku bazach na Starym Kontynencie. Według ekspertów specjalne magazyny mieszczą się w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech, Turcji i Holandii.

REKLAMA

W scenariuszu ćwiczeń miały się znaleźć epizody związane z transportem bomb, podwieszaniem ich pod samolotami i przelotami „maszyn-nosicieli” po wskazanej trasie. Podczas takich operacji bombowce są osłaniane przez samoloty wielozadaniowe, których zadania polegają na prowadzeniu rozpoznania czy niszczeniu stanowisk obrony przeciwlotniczej przeciwnika. Ważnym elementem „Steadfast Noon” są też tankowania w powietrzu. Jak zastrzegają wojskowi, podczas manewrów wojsko nie korzysta z bomb wyposażonych w głowice nuklearne, a jedynie z ich atrap.

Sojusz Północnoatlantycki od dekad organizuje ćwiczenia nuklearne w Europie, jednak dopiero w ostatnich latach NATO zaczęło o nich oficjalnie informować. – Promujemy transparentność, kiedy i gdzie to możliwe. Chcemy, by mieszkańcy państw członkowskich, a także innych państw świata rozumieli to, co robimy, i w jaki sposób działamy – podkreśla Jim Stokes, dyrektor ds. polityki nuklearnej NATO. Taka postawa wpisuje się też w sojuszniczą strategię odstraszania. – To sygnał wysłany każdemu potencjalnemu przeciwnikowi: możemy i będziemy bronić się przed wszelkimi możliwymi zagrożeniami – zaznacza Mark Rutte. Sekunduje mu płk Martin O'Donnell, rzecznik Kwatery Głównej Sojuszniczych Sił Zbrojnych w Europie (SHAPE). – Dopóki istnieje broń jądrowa, dopóty NATO będzie sojuszem nuklearnym – mówi. Organizatorzy „Steadfast Noon” zgodnie jednak podkreślają, iż ćwiczenia mają charakter defensywny.

Co na to Rosja? Kiedy wysłane przez Kreml czołgi w lutym 2022 roku przekraczały granicę z Ukrainą, Władimir Putin w telewizyjnym orędziu postraszył Zachód bronią jądrową. Od tego czasu ten motyw stale przewija się w wypowiedziach rosyjskich polityków i przekazie tamtejszej propagandy. Teraz jednak to Sojusz jest oskarżany przez Moskwę o eskalację. Rosjanie sięgają przy tym po przećwiczone już chwyty. Państwowa agencja Ria Novosti przypomina, iż baza Volkel w początkach II wojny światowej została zbudowana przez okupujących Holandię nazistów. „Wówczas wzbijały się stamtąd w przestworza niemieckie Junkersy i Messerschmitty, a dziś – Eurofightery i F-16” – pisze autor depeszy. A poproszony o komentarz prokremlowski politolog Dmitrij Susłow przekonuje: „Biorąc pod uwagę napiętą atmosferę, jaka panuje w Europie, rozsądniej byłoby odłożyć takie ćwiczenia”. Tymczasem jak donoszą media, Rosja sama rozpocznie niebawem ćwiczenia nuklearne „Grom”.

Łukasz Zalesiński
Читать всю статью