Rosja chce doprowadzić do ekstradycji weterana SS-Galizien

narodowcy.net 11 месяцы назад
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu podjął kroki w celu ekstradycji uhonorowanego członka SS Galizien Jarosława Hunki. Mężczyzna był fetowany w kanadyjskim parlamencie podczas wizyty prezydenta Ukrainy.

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu poinstruował śledczych z Rosji oraz Białorusi, aby wspólnie sporządzili formalny wniosek do władz kanadyjskich, a także do Interpolu, o ekstradycję ukraińskiego żołnierza Waffen-SS w „celu przeprowadzenia publicznego procesu”. Rosyjski minister oświadczył, iż „ukrywanie tego nazistowskiego zbrodniarza, czy też po prostu potwora, który ma na rękach krew setek, jeżeli nie tysięcy naszych obywateli, w tym dzieci, nie można w żadnym wypadku usprawiedliwiać. Hunka musi ponieść pełną odpowiedzialność za swoje krwawe przestępstwa” . W instrukcji napisał także, iż „fakt bezpośredniego udziału Hunki w okrucieństwach wobec pokojowej ludności radzieckiej na terenie obwodu lwowskiego, wówczas terytorium ZSRR, w tym w ludobójstwie Polaków i Żydów, dostarcza wszelkich niezbędnych podstaw do żądania jego ekstradycji i wydania w celu ścigania”.

IPN wszczął śledztwo wobec weterana SS-Galizien

IPN rozpoczął śledztwo w sprawie Jarosław Hunka,żołnierza 14 Dywizji Grenadierów Waffen SS. Prokuratorzy Instytutu analizują posiadane dokumenty sprawdzając czy zamieszkały w Kanadzie Ukrainiec brał udział w zbrodni na Polakach. Ukraińcy z SS Galizien uczestniczyli w lutym 1944 r. w zbrodni w Hucie Pieniackiej, gdzie wymordowali ludność cywilną. Żołnierze formacji w której służył Hunka podejrzewani są również o dokonanie zbrodni w Iwoniczu, Chodaczkowie Wielkim, Prehoryłe i Smoligowie. Rzecznik IPN dr Rafał Leśkiewicz stwierdził, iż celem analizy kilkudziesięciu tomów akt jest sprawdzenie czy pojawia się w nich nazwisko Hunki. Podkreślił, iż działania te podjęto bezpośrednio po uzyskaniu informacji o Jarosławie Hunce i powitaniu go owacjami przez parlament Kanady i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Niezależnie od analiz prokurator podejmie działania związane z uzyskaniem zagranicznej pomocy prawnej w celu uzyskania informacji dotyczących Hunki. Wniosek ma zostać skierowany do władz Kanady. Dr Rafał Leśkiewicz powiedział, iż bez wątpienia Hunka, w momencie wjazdu do Kanady musiał podać informacje na swój temat władzom imigracyjnym. Leśkiewicz dodał, iż sprawa Hunki przypomina sprawę Iwana Demjaniuka, ukraińskiego strażnika w niemieckich obozach w Treblince, Sobiborze, Flossenburgu i Majdanku, który po wojnie uciekł do USA i został deportowany do Niemiec, a następnie osądzony i skazany. Rzecznik IPN dodał również , iż analizowane są również inne kierunki poszukiwań archiwalnych dotyczących Hunki, w tym w ukraińskich archiwaliach, które nidawno zostały przekazane Polsce przez wschodniego sąsiada.

SS-man fetowany w kanadyjskim parlamencie

Podczas piątkowego przemówienia prezydenta Zełenskiego spiker Izby Gmin Anthony Rota uhonorował obecnego na sali 98-letniego Jarosława Hunkę, który podczas drugiej wojny światowej służył w 14. Dywizji Grenadierów SS, nazywanej również 14 Dywizja Waffen SS-Galizien. Formacja jest odpowiedzialna za brodnie przeciwko narodowi polskiemu. Hunka został nazwany „ukraińskim bohaterem, kanadyjskim bohaterem, któremu dziękujemy za jego służbę”. Spiker podkreślał jego zasługi podkreślano, iż „walczył o ukraińską niepodległość z Rosjanami”. Jak podkreśla RMF 24 zebrani nagrodzili 98-letniego weterana owacją na stojąco.

„W piątek kanadyjscy i ukraińscy liderzy uhonorowali członka Waffen SS Galizien, osławionej ukraińskiej formacji z czasów II wojny światowej, odpowiedzialnej za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów. Polska jest najlepszym sojusznikiem, jakiego ma Ukraina, nigdy nie zgodzimy się na wybielanie takich złoczyńców! Jako ambasador RP w Kanadzie oczekuję przeprosin” - Wiktor Dzielski ambasador Polski w Kanadzie. W niedziele spiker Izby Gmin przeprosił za piątkowy incydent.

Po tym, jak w kanadyjskim parlamencie uhonorowano SS-mana spiker Izby Gmin Kanady Anthony Rota podał się do dymisji. Rezygnacji polityka domagali się członkowie opozycji i rządu.

Zbrodnia w Hucie Pieniackiej

Dywizję SS „Galizien” powołano w kwietniu 1943 r. we Lwowie, na terenach Galicji Wschodniej. Inspiratorem utworzenia dywizji był gubernator dystryktu, gruppenfuehrer SS Otto Wachter. Patronowali temu przedsięwzięciu politycy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów z frakcji płk. Andreja Melnyka. Inicjatywę utworzenia dywizji poparł Ukraiński Centralny Komitet. W pierwszych dwóch miesiącach formowania 14 ochotniczej dywizji SS „Galizien” zgłosiło się ok. 80 tys. ochotników. Spośród nich kilkanaście tysięcy objęto szkoleniem. Swych kapelanów do dywizji skierował abp Andrzej Szeptycki, głowa Kościoła greckokatolickiego w Galicji i duchowy przywódca tamtejszych Ukraińców. 28 lutego 1944 r. złożony z ochotników do dywizji SS „Galizien” 4 pułk policji SS dokonał zbrodni na Polakach - mieszkańcach Huty Pieniackiej, mordując 850-900 osób. Bezpośrednią przyczyną pacyfikacji tej wsi było zabicie przez Polaków dwóch żołnierzy 4 pułku. Zostali oni pochowani jako dwaj pierwsi zabici żołnierze SS „Galizien”, mimo iż formalnie pułk do tej dywizji nie należał.

narodowcy.net/dorzeczy.pl

Читать всю статью