Posłali żołnierzy WOT na tory bez amunicji. Brzmi jak żart, ale ma to głębszy sens

natemat.pl 1 час назад
Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) rozpoczęli patrole na torach w ramach operacji "Horyzont". Pojawią się tam z bronią, ale portal Defense24.pl ustalił coś intrygującego. Będzie... nienaładowana. Dlaczego? Może się to wydawać śmieszne, ale wcale takie nie jest.


Ostatnie tygodnie przyniosły niepokojących incydentów na kolei, które wstrząsnęły nami wszystkimi. Doszło do aktów dywersji: od eksplozji ładunku przy torach między Warszawą a Lublinem po uszkodzenia trakcji elektrycznej. To wszystko sprawiło, iż władze uznały Polskę za cel wojny hybrydowej i uruchomiły operację "Horyzont", w której bierze udział do 10 tys. żołnierzy, w tym ok. 400 WOT-owców.

Operacja "Horyzont". Do kiedy potrwa i gdzie?


Akcja obejmuje nie tylko obszary przygraniczne, ale całą Polskę. Celem są newralgiczne punkty, w tym stacje przesyłowe energii, lotniska, elektrownie oraz oczywiście linie kolejowe i dworce.

– W okresie od dnia 21 listopada 2025 r. do dnia 28 lutego 2026 r., w związku z zaistniałymi aktami dywersji dotyczącymi infrastruktury kolejowej, zostaną użyte oddziały i pododdziały Sił Zbrojnych RP do pomocy oddziałom i pododdziałom Policji – czytamy w postanowieniu prezydenta.

Oprócz fizycznej obecności, operacja "Horyzont" ma też wymiar walki z dezinformacją, by zapobiec panice i chaosowi wywoływanemu fałszywymi doniesieniami (to też jeden z filarów)wojny hybrydowej). Rząd apeluje o zachowanie czujności i zgłaszanie wszelkich nietypowych sytuacji służbom.



WOT będzie mieć na kolei broń bez amunicji. To tylko szkolenia


Terytorialsi wspierają Straż Ochrony Kolei (SOK). Prowadzą patrole ramię w ramię na wybranych odcinkach kolejowych. Portal Defense24.pl potwierdził, iż pomimo tego, iż żołnierze mają broń, to nie są wyposażeni w amunicję.

Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej (DWOT) wyjaśniło, iż te działania "mają charakter szkoleniowy". W oficjalnym stanowisku przesłanym Defense24.pl tłumaczy, iż to element przygotowań do operacyjnego wykorzystania tych sił.

"Rozwiązanie ma przyzwyczaić żołnierzy do stałego noszenia broni oraz umożliwić doskonalenie procedur organizacyjnych i koordynacyjnych, bez realizowania zadań bojowych" – czytamy w artykule.



Terytorialsi, którzy nie są zawodowymi żołnierzami, ale ochotnikami, poznają w ten sposób specyfikę pracy SOK, udoskonalą współdziałanie i wykorzystanie sprzętu (w tym dronów). Pełnią też funkcję ostrzegawczą, bo widok żołnierzy zawsze działa prewencyjnie.

Jednocześnie minimalizuje się ryzyko wypadków związanych z ostrą amunicją. Niewykluczone jednak, iż ta decyzja zostanie zmieniona w czasie pełnej realizacji operacji "Horyzont".

Читать всю статью