Na początku posiedzenia rządu 27 listopada szef rządu Dorin Recean poinformował, iż Mołdawię czeka „bardzo trudna zima”. Pierwszym czynnikiem ryzyka nazwał możliwe wstrzymanie dostaw gazu do Naddniestrza, drugim wyzwaniem – podwyżkę cen gazu dla ludności.
Recean zauważył, iż wstrzymanie dostaw gazu do Naddniestrza, gdzie mieszka około 300 tysięcy osób, grozi katastrofą humanitarną.
„Ponieważ są to nasi obywatele, musimy znaleźć rozwiązanie” – podkreślił premier.
Ostrzegł również, iż obywatele powinni być przygotowani na podwyżkę cen gazu. Zaznaczył, iż krajowy regulator energetyczny musi dokładnie zbadać wniosek spółki Moldovagaz dotyczący podwyżek cen.
Wcześniej w tym tygodniu minister energetyki Mołdawii udał się na rozmowy z szefem Gazpromu do Rosji. Rozmawiali o kontynuacji dostaw gazu w 2025 roku po wstrzymaniu tranzytu przez Ukrainę oraz o długu gazowym, który Rosja przypisuje Mołdawii.
Źródło: Newsmaker
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium