Na Boże Ciało - na procesję
wiersze Janusza Andrzejczaka, Jerzego Binkowskiego, Wojciecha Miotke
fot.J.A.
Serce i grzech
Styczeń, luty, marzec…
czerwiec, lipiec, sierpień…
Grzech Ci przynoszę w „darze”
grzechem przysparzam cierpień
A chciałbym pójść za Tobą
nauczycielu, rabbi
żeby mój grzech do końca
po wieczność mnie nie zabił
Wierzę, iż się swym grzechem
do końca nie uśmiercę
bo gorejące czuwa
nade mną
Twoje Serce
Janusz Andrzejczak
Na Boże Ciało
Na czerwcowym niebie
tęcza jak obrączka
barwne przymiarki czyni
kolory spłynęły na brzezinę
lilaki piwonie rumianki
i dziewczęce wianki
mirabelka wiśnia jabłoń i grusza
miodowa smagliczka
powaga lekarskiego mniszka
Z zachwytu na kolana padam
i po łacinie gadam jak najęty
ministrant w Boże Ciało
Święty Święty Święty
Pleni sunt caeli et terra gloria Tua
Hosanna in exscelsis
Jerzy Binkowski
Serce Gorejące
- a Bóg gdy tworzyć będzie nowe Niebo i Ziemię
czy wróci po śladach i odnowi dzieła swe dobre
na zewnątrz tylko psy* wyrzuci i guślarzy plemię
lecz nocy rozgwieżdżonej piękno ocali nadobne
gdy lampa Słońca zagaśnie i Księżyc pobladnie
za granicą Edenu czy rosnąć wciąż będą owoce
między rynkiem miasta i rzeką widać wyraźnie
krzyż co trud oświetla przeklęty dotąd jak oset
- a może trwa wciąż rozpoczęty proces genesis
człowiek dobry z natury i religie wiodą do Nieba
kłamstwo i grzech pokój i łaska ciałem złączeni
jak wilk z jagnięciem na łąkach mogą już legać
alboż i nową materię Bóg odłączy gwałtownie
i w proch góry obróci donośna aniołów trąba
wody spokojne jako piołun spienią się gorzkie
trawa zielona ognia z chmur wyroku wygląda
niezmiennie do stóp kłania się wiatru feretron
i w procesji Serce wstępuje w Hostyi nadzieję
co było jest i co będzie przemienia się w jedno
dusze przyzywa i obietnicą stworzeniu goreje
Wojciech Miotke
*określenie rozpustników w Apokalipsie