Myślenie, iż obecny konflikt w Ukrainie stanie się przysłowiową "wojną kończącą inne wojny" w Europie należy uznać za wysoce błędne i niebezpieczne dla naszego bezpieczeństwa. choćby pełne zwycięstwo Ukrainy, odebranie Rosji okupowanych ziem oraz zadanie jej znacznych strat nie ograniczy ryzyka dalszej agresji Moskwy w kolejnych latach. Jedyna szansa leży w uznaniu, iż dziś planujemy nie tyle własną wojskową odpowiedź na wojnę, która toczy się u naszych granic, ale na całą gamę różnych sytuacji w kolejnych latach. Celem mogą być całe państwa, ich infrastruktura krytyczna oraz relacje społeczno-polityczne. Rosja to wyzwanie na lata, nie tylko dla wschodniej flanki NATO, ale dla całej przestrzeni euroatlantyckiej.