Historia 10-latka z Ukrainy, który podczas ataku rakietowego doznał oparzeń prawie połowy ciała, zainspirowała filmowców. Dzięki wysiłkom lekarzy i ciężkiej pracy, Roman chodzi dziś do szkoły i startuje w konkursach tanecznych. Opowiadający o jego losach obraz "Romchyk" zdobywa zaś nagrody na międzynarodowych festiwalach.