Po dwóch miesiącach intensywnych poszukiwań dolnośląscy policjanci zatrzymali Daniela Z., który 18 stycznia w centrum Głogowa próbował staranować przechodniów swoim samochodem. Sprawa wzbudziła ogromne emocje, a zatrzymanie podejrzanego zostało ogłoszone przez samego szefa MSWiA, Tomasza Siemoniaka. Co grozi mężczyźnie i jak przebiegały poszukiwania? Sprawdź szczegóły.
Groźny incydent w Głogowie
18 stycznia wieczorem w centrum Głogowa doszło do niebezpiecznego zdarzenia, które mogło skończyć się tragicznie. Daniel Z., 32-letni mieszkaniec miasta, próbował staranować swoim samochodem przechodniów znajdujących się na chodniku. Nagranie z tego zdarzenia gwałtownie trafiło do mediów, wzbudzając ogromne oburzenie wśród mieszkańców.
Prokuratura niezwłocznie podjęła działania, a pod koniec stycznia wystawiła za mężczyzną list gończy. Daniel Z. został oskarżony o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym. Za ten czyn grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Dwa miesiące poszukiwań
Choć sprawa od początku była szeroko komentowana, zatrzymanie Daniela Z. nastąpiło dopiero po dwóch miesiącach. Część komentatorów zwracała uwagę na opieszałe działania policji, szczególnie w pierwszych kilkunastu godzinach po ujawnieniu nagrania. To opóźnienie znacznie utrudniło późniejsze poszukiwania.
We wtorek wieczorem dolnośląska policja poinformowała na portalu X, iż Daniel Z. został w końcu zatrzymany. „Na dzień jutrzejszy (w środę, 19 marca – red.) zaplanowano czynności procesowe z jego udziałem” – napisano w komunikacie.
Reakcja władz
Zatrzymanie Daniela Z. odbiło się szerokim echem nie tylko wśród mieszkańców Głogowa, ale również wśród władz. Sukces w tej sprawie odtrąbił sam szef MSWiA, Tomasz Siemoniak. Na portalu X napisał: „Ścigamy podejrzanych o przestępstwa do skutku. Działania zatrzymanego dziś były groźne dla życia i zdrowia wielu mieszkańców Głogowa. Teraz czas na sąd!”.
Co dalej z podejrzanym?
Daniel Z. stanie przed sądem, gdzie zostaną przedstawione zarzuty. Prokuratura oskarża go o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy, co jest poważnym przestępstwem. W przypadku udowodnienia winy, mężczyźnie grozi kara więzienia od 6 miesięcy do 8 lat.
Podsumowanie
Sprawa Daniela Z. to kolejny przykład, jak ważna jest szybka i skuteczna reakcja służb w przypadku zagrożenia życia i zdrowia obywateli. Mimo początkowych opóźnień, policji udało się w końcu zatrzymać podejrzanego. Teraz pozostaje czekać na wyrok sądu, który rozstrzygnie, jaką karę poniesie mężczyzna za swoje działania.
-
Głogów: Daniel Z. zatrzymany po dwóch miesiącach poszukiwań19 marca 2025
Po dwóch miesiącach intensywnych poszukiwań dolnośląscy policjanci zatrzymali Daniela Z., który 18 stycznia w centrum Głogowa próbował staranować przechodniów swoim samochodem. Sprawa wzbudziła ogromne emocje, a
-
Pilne! 1200 zł miesięcznie za darmo? Rządowy program dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi – nikt nie reklamuje18 marca 2025
W Polsce istnieje wiele programów wsparcia dla rodzin wychowujących dzieci z niepełnosprawnościami. **Jednym z mniej znanych, ale niezwykle istotnych świadczeń jest **dodatkowe dofinansowanie w wysokości 1200
-
Bodnar o śmierci Barbary Skrzypek: „Fakty muszą być przeciwwagą dla mitów i manipulacji”18 marca 2025
W związku z tragiczną śmiercią Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar zabrał głos, podkreślając konieczność transparentnego i
Read more:
Głogów: Daniel Z. zatrzymany po dwóch miesiącach poszukiwań