Narodowy Bank Kazachstanu sprzedał w listopadzie na giełdzie 1 miliard dolarów, aby wesprzeć kurs tenge i zaprzestał interwencji walutowych.
„Interwencje prowadzimy od 16 listopada. Kosztowało to 1 miliard dolarów. To jest dokładna liczba” – powiedział Timur Sulejmenow, szef kazachskiego NB. W tej chwili Narodowy Bank zawiesił interwencje. Kurs walutowy kształtuje się pod wpływem czynników czysto rynkowych. jeżeli nie nastąpią ostre zmiany i skoki spekulacyjne, w 2024 roku nie planuje się już żadnych interwencji. Takie posunięcie miało zapewnić mniej drastyczne konsekwencje upadku waluty narodowej. Zdaniem Sulejmenowa, gdyby nie było interwencji, w społeczeństwie panowałaby niestabilność i być może panika. Ponieważ agenci rynkowi, którzy sprzedają lub kupują, to również obywatele. jeżeli zobaczą, iż kurs wymiany idzie w górę, zaczynają kupować z wyprzedzeniem, tworząc dodatkowy popyt.
28 listopada ogłoszono, iż dolar amerykański przekroczył granicę 500 tenge, a handel odbywał się w przedziale 518-519 tenge za dolara. Zdaniem regulatora zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne mają negatywny wpływ na kurs waluty krajowej. Należą do nich umocnienie dolara, zmiany cen towarów i pogorszenie sytuacji geopolitycznej na świecie.
Źródło: Fergana Agency
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium