"Albo Donald Tusk celowo podgrzewa atmosferę, by pogłębić polaryzację w kraju, albo jeśli wybory zostały sfałszowane, to znaczy, że służby w Polsce nie działają i rząd powinien podać się do dymisji" - mówiła w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Marcelina Zawisza z Partii Razem, komentując powyborczy chaos z liczeniem głosów.
Mam jeden apel, żeby nie podsycać nastroju, że wybory zostały sfałszowane. Ci, którzy tak mówią, budują swój "mit smoleński", będą powtarzać, że "ukradziono im wybory" - mówiła Zawisza, dodając: Polaryzacja jest w interesie Donalda Tuska.
Marcelina Zawisza jest zdania, że w komisjach wyborczych, gdzie wystąpiły anomalie, sytuacja powinna zostać zbadana. Uważa jednak, że postulat Adama Bodnara o sprawdzeniu wyników z blisko 1500 obwodowych komisji jest zagrywką czysto polityczną. Podkreśla też, że błędów w zliczaniu głosów nie było na tyle dużo, by mogły one zadecydować o tym, kto został nowym prezydentem kraju.
Nie podważajmy procesu demokratycznego, w tym procesie należy uszanować wynik wyborów - mówi.
Według polityk działania obecnego rządu mogą mieć tragiczne skutki dla procesów demokratycznych w Polsce. Tusk wyciąga kolejne klocki z procesu wyborczego - podkreśla Zawisza.
Jeśli wykorzystamy dobrze te dwa lata, to zawalczymy w wyborach o dobry wynik i będziemy reprezentować ludzi, bo chcemy dbać o sprawy ludzi - twierdzi Zawisza, komentując nadspodziewanie dobry wynik Adriana Zandberga w wyborach prezydenckich.
Jej zdaniem, to właśnie Razem gwarantuje możliwość zakończenia wojny PO-PiS, która za sprawą "dwóch panów, którzy pokłócili się 20 lat temu" rujnuje państwo.
Zawisza mówiła o zrębach programowych swojej formacji. Partia Razem nie jest przeciwko kontrolowanej migracji. Musimy mieć Centra Integracji Cudzoziemców, bo one są tworzone dla osób, które przyjeżdżają tu do pracy. Nie powielajmy problemu Francji, musimy zadbać o to, by te osoby się integrowały - tłumaczy.
Do tego, jak uważa posłanka, kluczowe jest podniesienie nakładów na polską naukę, żeby najzdolniejsi naukowcy nie wyjeżdżali z kraju, by tam móc realizować swoje talenty.
Do tego dochodzi kwestia opodatkowania dużych korporacji. Wielkie korporacje nie płacą podatków. Nie wprowadzamy podatku cyfrowego, bo Ambasada Stanów Zjednoczonych tupie nogą. Mamy prawo wprowadzić swoje podatki, nie jesteśmy jakąś kolonią. Jeśli chcemy wprowadzić jakiś podatek, to powinniśmy go wprowadzić - mówi polityk.
Natomiast w sprawach wojskowości, zdaniem posłanki, Polska powinna stawiać nie na powszechny pobór, ale na sprawną zawodową armię i rozwiniętą obronę cywilną.
Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@RMF24Video.