"Jestem zasmucony, ale nie zaskoczony" – tak wynik drugiej tury wyborów na prezydenta Polski skomentował były prezydent naszego kraju, Aleksander Kwaśniewski. Był on gościem Tomasza Terlikowskiego w Porannej rozmowie w RMF FM. Kwaśniewski został zapytany o to, jakim – jego zdaniem – prezydentem może być Karol Nawrocki. Jaką głową państwa będzie prezes Instytutu Pamięci Narodowej? "Drogi są dwie" – stwierdził były prezydent Polski.
Tomasz Terlikowski zapytał Aleksandra Kwaśniewskiego o to, czy potrzebne było ogłoszenie przez Rafała Trzaskowskiego zwycięstwa po ogłoszeniu wyników exit poll.
To było niepotrzebne, ale można spojrzeć na to po ludzku patrząc - parę godzin się pocieszył. Gdyby już wtedy się martwił, straciłby nawet tę radość - stwierdził były prezydent Polski.
Gość Porannej rozmowy w RMF FM zauważył, że "mówiąc poważnie, sygnał z exit poll jest niewłaściwie przekazywany opinii publicznej".
Wynik pierwszego exit pollu to był dobry powód do tego, żeby powiedzieć, że ten wynik jest za mały, żeby go ogłosić, bo bylibyśmy na mniejszej huśtawce emocjonalnej - zaznaczył.
Tomasz Terlikowski zapytał swojego gościa o to, "jakim prezydentem będzie Karol Nawrocki".
Tego nie wie nikt, myślę, że łącznie z nim. Inauguracja prezydencka odbędzie się na początku sierpnia - mówił Kwaśniewski. Jak wyjaśnił, "drogi są dwie".
Ja bym sugerował, żeby zwycięzca przeczytał dokładnie konstytucję ze zrozumieniem, żeby wiedzieć, co z niej wynika - mówił. Prezydent ma sporo władzy i może być niezależny. Może rozpoczynać pewne procesy, wpływać na nie - zwrócił uwagę gość Porannej rozmowy w RMF FM.
Dodał, że "warto pomyśleć o przegranej połowie", jeśli chodzi o wynik wyborów.
Druga droga to wierna służba Jarosławowi Kaczyńskiemu, wykonywanie poleceń. A obawiam się, że oczekiwania PiS-u to konflikt z rządem Tuska - podkreślił Aleksander Kwaśniewski.
Jego zdaniem, może nas czekać "doprowadzenie do wcześniejszych wyborów albo 2,5 roku wyniszczającej walki, która będzie trudna dla Polski".
Aleksander Kwańsniewski dodał, że jego zdaniem "PiS-owi wzrośnie poparcie".
Wszystkie żale kampanijne trzeba zostawić na boku - mówił. Radził, że ważne jest teraz, aby "mieć pamięć, ale nie być pamiętliwym".
Prowadzący Poranną rozmowę w RMF FM zapytał Aleksandra Kwaśniewskiego o to, czy zdaniem polityka w Polsce odbędą wcześniejsze wybory.
To zależy. Żądanie będzie, bo będzie to w duchu: czerwona kartka dla Tuska - mówił były prezydent Polski.
Jego zdaniem, "od tej czerwonej kartki zacznie się żądanie coraz częściej wyrażane: wcześniejsze wybory". Będzie im sprzyjał nowo wybrany prezydent, bo to jest możliwość synergii. Nie sądzę, żeby nastąpił rozpad koalicji rządzącej i żeby były głosy na rzecz rozwiązania parlamentu - zwrócił uwagę.
Głowa państwa w latach 1995-2005 stwierdziła, że "w polskich warunkach konstytucyjnych" prezydent "ma tylko jedną drogę - nieprzyjęcie budżetu, a do tego jest długa droga".
Jego zdaniem, "nie utworzy się większość do rozwiązania parlamentu, bo małe partie koalicyjne mają za dużo do stracenia i nie zaryzykują".
Mogę wyobrazić sobie taki scenariusz: konflikt prezydent - rząd trwa, konflikt Nawrocki - Tusk. Większość poważnych programowych ustaw jest zablokowana, bo nie ma podpisu prezydenta, odrzucenie weta jest niemożliwe. De facto jesteśmy na poziomie administrowania państwem. Słupki dla Koaliacji Obywatelskiej zaczynają iść w dół - mówił Aleksander Kwaśniewski.
Jak dodał, "może być wewnątrz Platformy (Obywatelskiej - przyp. red.) i u samego Tuska takie myślenie, że nie można ryzykować dalej". Lepiej zrobić wybory, jak mamy jeszcze 20-parę procent, a nie jak będziemy mieć 15 proc. Wtedy może być tzw. ucieczka do przodu - zaznaczył.
Wtedy jest kalkulacja: czy idziemy na pełne spalenie się, czy zachowujemy jakiś pakiet kontrolny - skwitował.
Tomasz Terlikowski zapytał Aleksandra Kwaśniewskiego o to, jak na drugą przegraną w wyborach prezydenckich zareaguje Rafał Trzaskowski.
To jest problem - stwierdził Kwaśniewski. To jest świetny wynik - 10 milonów głosów, ale z punktu widzenia psychologicznego przegrana drugich wyborów tak małą różnicę (wtedy też 400 tysiącami) zostawia ślad - kontynuował.
Jak dodał, "odbudowanie energii, wiary w sens tego wszystkiego, może być trudne". Dzisiaj jest mocno poturbowany - zwrócił uwagę.
To przedwczesne ogłoszenie zwycięstwa też boli, bo można to było zrobić ostrożniej, ale jest człowiekiem w takim wieku, że przekreślać go nie wolno - powiedziała była głowa państwa.
Aleksander Kwaśniewski przywołał przykład m.in. Françoisa Mitterranda, który za trzecim razem został prezydentem Francji.
Czy to koniec Rafała Trzaskowskiego w polityce? - zapytał wprost prowadzący rozmowę.
To zależy od niego, czy otrząśnie się po porażce - stwierdził gość RMF FM.
Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.
Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.
Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.
Na rozmowę Tomasza Terlikowskiego zapraszamy tuż po godz. 8:00 do RMF FM, internetowego Radia RMF24, na stronę RMF24.pl, aplikacji RMF ON i naszych mediów społecznościowych!
Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF FM, subskrybuj nasz kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@RMF24Video.