Drugie dno konfliktu Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Czwarty gracz „czeka na moment”

news.5v.pl 23 часы назад
  • Amerykańscy dziennikarze oceniają, iż słabnie rola USA jako „globalnego gwaranta wolnego handlu i stabilności”
  • „Prezydent Trump radykalnie zmienił kierunek amerykańskiej polityki zagranicznej w ciągu czterech krótkich tygodni, czyniąc USA mniej wiarygodnym sojusznikiem” — pisze „Wall Street Journal”
  • „Nigdy nie czułem się tak zaniepokojony przyszłością tego kraju i świata, jak teraz” — stwierdził były republikański senator Chuck Hagel
  • Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

„Washington Post” zauważa, iż atak Donalda Trumpa na Wołodymyra Zełenskiego budzi obawy przed poważną zmianą stanowiska USA wobec Rosji. „Pod wojną na słowa kryją się rosnące obawy w Europie, iż to, co wydawało się odejściem od dziesięcioleci amerykańskiej polityki wobec Rosji i trzy lata niezachwianego wsparcia dla Ukrainy, może doprowadzić do najbardziej znaczącej zmiany geopolitycznej od czasów II wojny światowej” — alarmuje amerykański dziennik.

Dziennikarze przypominają, iż podczas pierwszej kadencji (2017–2021) Trump również stawał po stronie Putina, ale wówczas stawka była znaczenie niższa. Teraz Rosja jest odpowiedzialna za „największą wojnę lądową w Europie od 80 lat”.

Ich zdaniem Trump prosi Putina jedynie o wstrzymanie walk, co dla Kremla oznaczałoby „wielkie zwycięstwo”, a dla rosyjskiego dyktatora „nagrodę za wysiłki zmierzające do siłowej zmiany granic”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

USA „mniej wiarygodnym sojusznikiem”

W podobnym tonie zmianę dynamiki relacji między Stanami Zjednoczonymi a Rosją i Ukrainą komentuje „Wall Street Journal”. „Prezydent Trump radykalnie zmienił kierunek amerykańskiej polityki zagranicznej w ciągu czterech krótkich tygodni, czyniąc USA mniej wiarygodnym sojusznikiem i wycofując się z globalnych zobowiązań w sposób, który może fundamentalnie zmienić relacje Ameryki ze światem” — alarmują dziennikarze.

Powołując się na ekspertów, zauważają, iż Stany Zjednoczone poprzez sojusze na całym świecie grały „rolę globalnego gwaranta wolnego handlu i stabilności”, natomiast Donald Trump ma bardziej „transakcyjną wizję polityki zagranicznej”.

„Wall Street Journal” cytuje byłego republikańskiego senatora Chucka Hagela, który ocenił, iż „to, co się dzieje, jest poważnym wyzwaniem dla fundamentów porządku światowego po II wojnie światowej”. „Nigdy nie czułem się tak zaniepokojony przyszłością tego kraju i świata, jak teraz” — dodał.

Z kolei miesięcznik „The Atlantic” zauważa, iż beneficjentem osłabienia USA na arenie międzynarodowej staną się Chiny. „Xi Jinping czeka na moment, w którym Waszyngton się potknie i pozwoli Chinom zastąpić Stany Zjednoczone w roli światowego supermocarstwa” — czytamy. To zdaniem autora świadczy o „krótkowzrocznym światopoglądzie Trumpa i jego obsesji na punkcie samego siebie, które mogą zagrozić bezpieczeństwu międzynarodowemu.

Читать всю статью