„Połączenie energetyczne na kablu Estlink 2 między Finlandią a Estonią zostało przerwane o godzinie 12.26 w dniu 25 grudnia 2024 r.”, wyjaśnił fiński operator sieci Fingrid na swojej stronie internetowej. Wszczęto dochodzenie w tej sprawie.
„Władze zachowują czujność”
Arto Pahkin, kierownik do spraw operacji sieciowych w fińskiej firmie energetycznej Fingrid, stwierdził, iż uszkodzenie dotyczyło kabla Estlink 2, który jest największą linią przesyłową między Finlandią a Estonią. W wywiadzie dla kanału Yle TV powiedział, iż „nie można wykluczyć możliwości sabotażu”.
„Badamy wszystkie możliwe przyczyny i poinformujemy o naszych ustaleniach, gdy tylko sytuacja stanie się jaśniejsza” — stwierdził Pahkin.
Przerwanie połączenia potwierdził premier Finlandii Petteri Orpo, który napisał na platformie X (dawniej Twitter): „Władze zachowują czujność w Boże Narodzenie i badają ten incydent”. Awaria, jak stwierdził, nie miała „żadnego wpływu na dostęp Finów do energii elektrycznej”.
Podejrzana działalność chińskich statków na Bałtyku
Połączenie zostało uruchomione w 2014 r. Głównym celem kabli Estlink1 oraz Estlink 2 jest zabezpieczenie dostaw energii elektrycznej poprzez połączenie bałtyckiego i skandynawskiego rynku energii elektrycznej.
W listopadzie dwa kable telekomunikacyjne zostały przecięte na szwedzkich wodach Morza Bałtyckiego. Podejrzenie gwałtownie padło na pływający pod chińską banderą statek „Yi Peng 3”, który znajdował się w tym rejonie w czasie incydentu.
Chiński statek Yi Peng 3
Według Theresy Fallon, dyrektor think tanku Centre for Russia Europe Asia Studies (CREAS) oraz analityczki think tanku Chicago Council, przecięty w Boże Narodzenie fińsko-estoński podmorski kabel Estlink 2 mógł zostać uszkodzony w południe czasu lokalnego przez chiński statek Xin Xin Tiang, który był widziany w okolicy w czasie zdarzenia.
„To już trzeci raz, kiedy chiński statek jest podejrzewany o udział w przecięciu kabla” — stwierdziła eksperta.
Bez względu na ocenę analityczki, z wnioskami trzeba czekać do zakończenia oficjalnego postępowania prowadzonego przez władze.
Estlink 2 to linia przesyłowa o długości ok. 170 km, z czego 145 km biegnie po dnie Morza Bałtyckiego. Zapewnia 658 megawatów mocy, czyli prawie dwa razy więcej niż Estlink 1, który działa bez zakłóceń. w tej chwili specjaliści badają kabel. Prace prowadzone są jednocześnie po stronie fińskiej i estońskiej.
Poprzednie niepokojące incydenty
Przypadki uszkodzeń kabli podmorskich w regionie odnotowywano już wcześniej. Na początku grudnia wykryto uszkodzenie w pobliżu Helsinek na kablu światłowodowym łączącym Finlandię i Szwecję.
Szwedzki minister obrony cywilnej Karl-Oskar Bolin powiedział wówczas, iż nie można wykluczyć możliwości sabotażu.
W listopadzie podobne uszkodzenia miały miejsce na podmorskich kablach między Litwą a Szwecją, a także między Finlandią a Niemcami. Kraje dotknięte tymi incydentami również podejrzewały działania sabotażowe.
Według raportu delegacji USA do OBWE Rosja przeprowadziła ok. 150 ataków na infrastrukturę państw NATO od początku inwazji na Ukrainę. Ataki te obejmują cyberataki na koleje, szpitale, lotnicze systemy GPS, obiekty zaopatrzenia w wodę oraz akty sabotażu, w tym uszkodzenia infrastruktury podwodnej.
Bruno Kahl, szef niemieckiej federalnej służby wywiadowczej, podkreślił w listopadzie, iż działania Rosji, w tym sabotaż, mogą sprowokować NATO do powołania się na art. 5. Traktatu Północnoatlantyckiego .
— Szerokie wykorzystanie przez Rosję środków hybrydowych zwiększa ryzyko, iż NATO może rozważyć powołanie się na artykuł 5. Ponadto rosyjska rozbudowa wojskowa wskazuje na możliwość bezpośredniej konfrontacji wojskowej — powiedział Kahl.