"Jak państwo wiecie, jest to element przygotowań do negocjacji, wszyscy mamy nadzieję na szybkie zakończenie wojny, a Europa chce mieć jak najbardziej jednoznaczne stanowisko. Polskie stanowisko jest klarowne od samego początku. Bez Ukrainy nie można decydować o jej przyszłości. Nie można się zgodzić na kapitulację Ukrainy wobec [...] bezczelnych żądań Rosji, także terytorialnych" - kontynuował.
"Europa musi być zjednoczona wokół tej własnej wizji przyszłości Ukrainy i naszych relacji z Ukrainą i z Rosją. Przyjęliśmy sankcje, będziemy rozmawiać o tym, w jaki sposób wesprzeć Ukrainę w czasie tych negocjacji, m.in. o tym, co tak bardzo ludzi emocjonuje, czyli jak pomagać Ukrainie w utrzymaniu pokoju, jeżeli go podpiszemy, kto wyśle wojska" - mówił dalej.
"Polscy żołnierze nie będą uczestniczyli bezpośrednio w misji pokojowej, czy jakkolwiek ją nazwiemy, natomiast Polska będzie gotowa dostarczyć wszelkiej pomocy logistycznej. To, co robimy w tej chwili, ale choćby na większą skalę, jak będzie taka potrzeba, żeby europejska misja pokojowa ze wsparciem Stanów Zjednoczonych była skuteczna i dobrze zorganizowana" - dodał.
"Jesteśmy także zdecydowani wesprzeć wszystkie inicjatywy na rzecz wykorzystania pieniędzy rosyjskich, tzw. zamrożonych aktywów, aby to te pieniądze sfinansowały pomoc Ukrainie, teraz, kiedy walczy i w czasie pokoju, kiedy będzie odbudowywana. To jest jedno z kolejnych spotkań, przed nami jeszcze sporo roboty, ale jakaś nadzieja na horyzoncie jest, iż zjednoczeni i solidarni znajdziemy dobry sposób na zakończenie tej wojny" - zaznaczył.
Zjednoczeni i solidarni znajdziemy dobry sposób na zakończenie tej wojny. pic.twitter.com/5nuKMMaON8
— Donald Tusk (@donaldtusk) February 26, 2025