B. Ratter: Patrzeli z przerażeniem na małoduszność rządów, grzeszących ustępliwością

solidarni2010.pl 9 месяцы назад
Felietony
B. Ratter: Patrzeli z przerażeniem na małoduszność rządów, grzeszących ustępliwością
data:09 grudnia 2023 Redaktor: Anna

Czy już za chwilę wszyscy politycy w Polsce będą mieli takie poglądy jak Szymon Hołownia, a wszyscy biskupi i kardynałowie będą mieli takie poglądy, jak ojciec James Martin?– pytają Paweł Lisicki i Paweł Chmielewski w programie Krystiana Kratiuka o postępującej w Polsce rewolucji obyczajowej i karaniu przez Watykan konserwatywnych (czyli strzegących Depozytu Wiary ) duchownych. (Jezuita ojciec James Martin niedawno określił Boga mianem "Ona"). w tej chwili zagadnienia bytu i wolności narodu poruszają nieliczni publicyści i historycy świeccy i duchowni (spotykający się z krytyką „otwartych” katolików, reprezentowanych przez pana T. Terlikowskiego). Czy milczenie „warstw oświeconych” stojących na czele wolnej Polski można wyjaśnić tezą Henryka Glassa z 1931 roku: odrzucając moralność, która polega na służbie Bogu, przyjmują inną, całkiem przeciwną - służbę komunizmowi, którą słusznie nazwać możną służbą Szatanowi i aniołom jego.

"Zdrada siada w pierwszych ławkach kościołów, ma mocne łokcie i dobrze się nimi rozpycha. Pełno jej wszędzie, rozsiadła się wygodnie w najważniejszych studiach telewizji"- pisał Witold Gadowski cytując wiersz Lusi Ogińskiej „Zdrajco”
"Zdrajco mojego narodu –szukam cię,
szukam w szumie pochodu!
Szukam i odnajduję,
gdy Polskę w policzek całujesz!
Słyszałam! Słyszałam z oddali,
gdy w piekle o ciebie pytali!
Pytali:
– Nie boisz się złego?
– Nie boisz się gniewu polskiego?
Zdrajco mojego narodu!
Wołam z duszy, bezgłośnie…
Zdrajco mojego narodu!
Czy wiesz, iż słyszę: jak drzewo rośnie,
już rośnie na twą szubienicę!”
"Jako wasz duchowy ojciec czuję, iż ważne jest powtórzenie następujących podstawowych prawd, które zawsze były rozumiane przez Kościół od niepamiętnych czasów oraz podkreślenie, iż Kościół istnieje nie po to, aby na nowo definiować sprawy wiary, ale po to, aby strzec Depozytu Wiary, jaki został nam przekazany przez samego Naszego Pana poprzez apostołów, świętych i męczenników "– obrona Depozytu Wiary przekazana przez bp Josepha Stricklanda m.in. w liście pasterskim do wiernych diecezji Tyler stała się powodem Jego odwołania przez papieża Franciszka.
Wielu mądrych naszych przodków – polityków, uczonych w nauce, sztuce, teologii w II RP -widziało grozę i ohydę planu oligarchów komunizmu i ostrzegało przed pracą ich najemników: „Dopóki ogół społeczeństwa naszego tego nie zrozumie, dopóki ogół uczciwych obywateli nie zda sobie sprawy, iż dla zabezpieczenia Polski przed rewolucją bolszewicką nie wystarczy zwalczać jawną tylko propagandę komunistyczną ale trzeba przeciwdziałać wszelkiemu rozstrojowi - bo każdy rozstrój to robota jaczejek komunistycznych - nie powstrzyma się podmywającej coraz groźniej fundamenty naszej niepodległości fali bolszewickiej” - Stanisław Grabski Prof. Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie.
Papież Pius XI bronił Depozytu Wiary oraz wiernych Kościoła katolickiego przed komunistyczną deprawacją m.in. w liście listu ogłoszonym 2. lutego 1930 roku. Polacy czytali w "Walce z bolszewizmem": List Ojca Świętego piętnujący zbrodnie komunizmu, wstrząsnął głęboko chrześcijanami całego świata. Dotąd bierni, niezorganizowani należycie, patrzeli oni z przerażeniem na małoduszność rządów, grzeszących ustępliwością wobec szalejącej podłości i zbrodni wyznawców leninowskiego pogaństwa. Dziś chrześcijanie poczynają się łączyć do wielkiej krucjaty. Bolszewo - komunizm jest nowoczesnem pogaństwem, szczepionem naukowemi metodami. Kieruje komunizmem międzynarodowy spisek, pragnący narzucić światu swoją krwawą, „nieograniczoną żadnem prawem" dyktaturę. Czas z tern skończyć! Coraz mniej ludzi wierzy w bajkę o „raju komunistycznym". Coraz mniej ludzi pozwala sobie zasłaniać istotę komunizmu teoryjkami o ekonomicznych jego doktrynach. Coraz jaśniej widnieje prawda, iż komunizm nie zadawalnia się zrabowaniem obywatelowi wszelkiej jego materjalnej własności, ale ze pragnie też zabić w nim duszę.
Fragment listu Papieża Piusa XI: Ta świętokradzka bezbożność zwróciła się ze swą furją nie tylko przeciw kapłanom i wiernym dorosłym, ale organizatorowie walki ateistycznej i „frontu antyreligijnego" zechcieli przede wszystkiem zepsuć młodzież, nadużywając jej naiwność i nieświadomość, i zamiast dać jej naukę, wychowanie i kulturę, które zresztą, jak szlachetność, sprawiedliwość i dobrobyt, nie mogą się rozwinąć i kwitnąć bez religji, zorganizowano ją w „ligę bojowych bezbożników", chcąc pokryć upadek moralny, kulturalny i ekonomiczny bezpłodną i nieludzką działalnością, w której dzieci namawia się do oskarżania swych rodziców, do profanowania i niszczenia gmachów i godeł religijnych, a przede wszystkiem do zbrukania swych dusz wszelkiego rodzaju występkami i najbezwstydniejszemu bałamuctwarni ma- terjalistycznemi, a jej przewodniczący, chcąc zniszczyć Boga i religję, doprowadzili do ruiny inteligencji, a choćby samej natury ludzkiej.
(…) W czasie ostatnich świąt Bożego Narodzenia nie tylko zostały zamknięte setki kościołów, spalone całe masy obrazów, zmuszono do pracy wszystkich robotników i uczniów w szkołach i zniesiono świętowanie niedziel, ale tak posunięto się daleko, by zmusić robotników fabrycznych, mężczyzn i kobiety, do podpisania deklaracji, stwierdzającej ich formalną apostazję i nienawiść do Boga, pod grozą, iż zostaną im odebrane ich karty na chleb, ubranie i mieszkanie, bez czego każdy mieszkaniec tego nieszczęśliwego kraju musiałby umrzeć z głodu, nędzy i zimna. Oprócz tego we wszystkich miastach i wielu wioskach zorganizowano haniebne karnawałowe widowiska, podobne tym, jakie zagraniczni dyplomaci mieli przed oczyma w samej Moskwie, w centrum stolicy w czasie świąt Bożego Narodzenia; widziano przejeżdżające platformy, na których zgromadzona gawiedź, ubrana w szaty liturgiczne, szydziła i pluła na krzyż, i na wielkich samochodach ciężarowych obwożono duże choiny, na których wisiały powieszone za szyję manekiny, przedstawiające biskupów katolickich i prawosławnych. W samem centrum miasta inna grupa wyrzutków młodzieży popełniała wszelkiego rodzaju czyny świętokradzkie przeciw krzyżowi.
Dan w Rzymie u św. Piotra, dnia 2-go lutego, w uroczystość Oczyszczenia Marji Panny, roku 1930, ósmego Naszego Pontyfikatu. Pius Pp, XI.
A jednocześnie tak mało mówi się o tym w środkach społecznego przekazu, iż w Polsce codziennie odbiera sobie życie ponad 16 osób w tym 12 przypadków stanowią ludzie młodzi – stwierdził Ks. abp Wacław Depo.
Bożena Ratter
Zdjęcie: strefawolnejprasy.pl
Читать всю статью