"W jaki sposób wykorzysta pani/pan kompetencje prezydenta jako zwierzchnika sił zbrojnych, aby zapewnić bezpieczeństwo Polski w obliczu zagrożenia militarnego, które przed nami stoi?" – to było pierwsze pytanie na debacie w TV Republika.
Szymon Hołownia, kiedy przyszła jego kolej na odpowiedź, stwierdził, iż dla niego kwestia bezpieczeństwa to kwestia osobista. Wspomniał przy tym o swojej żonie.
– Moja żona jest teraz w powietrzu, broni granic Polski. Kocham cię, Uleńko. Mam nadzieję, iż wrócisz bezpiecznie dziś do domu – do naszych dziewczynek i do mnie – powiedział marszałek Sejmu i lider Polski 2050.
Hołownia dodał, iż jeżeli zostanie prezydentem, polska zbrojeniówka będzie rozwijana.
– Prezydent ma olbrzymie kompetencje, o ile chodzi o bezpieczeństwo. Powinien być stróżem nie tylko honoru polskiej armii, ale też godności żołnierzy i pewności społeczeństwa – mówił.
I dodał: – Nie pozwolę na to, żeby ktoś mówił, iż polski żołnierz nie jest dobrze wyposażony, iż musi sobie coś dokupywać, albo iż polskie społeczeństwo jest bezbronne.