Sprzedaż Tesli w ostatnich miesiącach spadła na niemal wszystkich rynkach – od Chin po same Stany Zjednoczone. Próbę ratowania marki podjął Donald Trump, który zadeklarował, iż sam kupi samochód wyprodukowany przez firmę Muska.
Bojkot samochodów Elona Muska
Jedynie w styczniu i lutym sprzedaż Tesli spadła w Polsce niemal o połowę. Z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego wynika, iż po naszych drogach jeździ zaledwie 297 samochodów tej marki. Spadek sprzedaży odnotowano również w Niemczech (o 76%), Szwecji (o 42%), Danii i Norwegii (o 48%). Tesla jest bojkotowana choćby w samych Stanach – część Amerykanów sprzedaje swoje auta, inni oznaczają je naklejkami z napisem “kupiłem zanim Musk oszalał”.
Eksperci nie mają wątpliwości – spadek zainteresowania marką jest związany z działaniami politycznymi Muska oraz z jego nieprzewidywalną polityką produktową. Po kontrowersyjnej wypowiedzi Muska, w której wyraził poparcie dla konserwatywnej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) do bojkotu samochodów elektrycznych wyprodukowanych przez Teslę zachęcał minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Według niego “Żaden normalny Polak już nie powinien kupować Tesli. Trzeba odpowiadać na to poważnie i twardo”. Przyczyną globalnego kryzysu sprzedaży jest też rosnąca konkurencyjność ze strony lokalnych producentów.
– Dziś na rynku mamy dziesiątki marek, setki modeli samochodów, o ile chodzi o kwestie innych producentów. Mamy ogromny napływ marek azjatyckich – wskazywał Kamil Pyclik, ekspert ds. elektromobilności. – Samochody Tesli niegdyś dominowały, ponieważ nie było w czym wybierać. To ma również znaczenie, dlaczego notuje spadki – zwraca uwagę.
Trump ratuje Teslę, ale sam ją pogrążył?
Próbę “ratowania Tesli” podjął choćby Donald Trump, który zadeklarował, iż kupi samochód wyprodukowany przez firmę Elona Muska. Prezydent Stanów Zjednoczonych winą za starty budżetowe szefa Departamentu Efektywności Rządu obarcza “radykalnych lewicowych lunatyków”.
– Elon Musk 'stawia na swoim’, aby pomóc naszemu narodowi i wykonuje fantastyczną pracę! Ale radykalni lewicowi szaleńcy, jak to często robią, próbują nielegalnie i w zmowie bojkotować Teslę, jednego z największych producentów samochodów na świecie i 'dziecko’ Elona, aby zaatakować i zaszkodzić Elonowi i wszystkiemu, za czym się opowiada – wskazał prezydent Stanów Zjednoczonych, we wpisie na Truth Social.
Prawdą jest jednak, iż sam Donald Trump nie pozostaje bez winy w kwestii start finansowych Tesli. W 2024 roku niemal 40% zysków firmy Muska pochodziło ze sprzedaży tzw. pozwoleń emisyjnych innymi firmom. W dniu zaprzysiężenia Trump zapowiedział jednak likwidację wymagań emisyjnych, co zakończyło możliwość ich sprzedaży.
Źródła: reuters.com, moto.rp.pl, radiokierowcow.pl, gazeta.pl
Fot. Canva