"Kwestionowanie Holokaustu i tego, co wydarzyło się w Auschwitz, jest nieakceptowalne m.in. dlatego, iż jest brakiem elementarnego szacunku wobec ofiar, które straciły tam życie oraz wpisuje się w politykę zafałszowywania historii" – napisał Jarosław Kaczyński we wpisie na platformie X.
Kaczyński o Braunie
Podkreślił, iż "wypowiedzi Grzegorza Brauna w tej sprawie tylko potwierdzają, iż działa on z obcej inspiracji na szkodę – bardzo poważną szkodę – naszego kraju".
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, Grzegorz Braun wywołał oburzenie tym, co mówił ostatnio w Radiu Wnet. Polityk kilkukrotnie zanegował Holokaust, nazywając go "fejkiem" i "przekazem pseudohistorycznym".
– Oni wszyscy razem, solidarnie, B’nai B’rith, Polin i inne organizacje, które przedstawiają się jako żydowskie, potępiają tych, którzy mówią prawdę. Że mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake. I kto o tym mówi, ten zostaje oskarżany o straszne rzeczy, odsądzany od czci i wiary – mówił.
Prowadzący Łukasz Jankowski zdecydował się zakończyć rozmowę. – Rozmowa z Grzegorzem Braunem nie będzie, przynajmniej przeze mnie, kontynuowana, bo są granice cynizmu politycznego, pogoni za głosami, za sensacją tam, gdzie jest kilka milionów ofiar i pamięć o nich. Tam, gdzie de facto na taniej prowokacji stara się zbić kapitał polityczny, trzeba powiedzieć "stop" – zaznaczył dziennikarz.
Sprawą zajęła się już Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście Północ. Czynności prowadzone były w kierunku naruszenia art. 55 ustawy o IPN, która mówi o tym, iż "kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, m.in. nazistowskim i komunistycznym, podlega grzywnie lub karze więzienia do lat trzech". Materiały z postępowania trafią teraz do prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej.