Экстраординарный саммит в Париже. Politico цитирует «несгибаемого» Дональда Туска. «В этом нет никакого смысла». Ему вторит Урсула фон дер Ляйен

news.5v.pl 2 дни назад

Komentarze Tuska, którego kraj ponosi największe wydatki wojskowe w NATO (4,7 proc. produktu krajowego brutto), pojawiają się, gdy kraje europejskie starają się sformułować gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy i wzmocnić zdolność kontynentu do odstraszania Rosji pod presją prezydenta USA Donalda Trumpa.

Przywódcy UE i Wielkiej Brytanii byli w weekend zszokowani, gdy najwyżsi urzędnicy USA ogłosili, iż rozpoczynają dwustronne rozmowy z Rosją w celu zakończenia wojny w Ukrainie — ale bez udziału Europy i Kijowa. Nastąpiło to w momencie, gdy wiceprezydent USA J.D. Vance rozpoczął populistyczną kampanię przeciwko demokracjom UE podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa — podnosząc pytania o to, czy Europa i Stany Zjednoczone zmierzają w kierunku rozwodu z powodu wartości.

Pomimo rosnących obaw w wielu europejskich stolicach, iż nie mogą już polegać na USA w kwestii obrony, Tusk był nieugięty, iż Waszyngton pozostaje filarem bezpieczeństwa dla kontynentu. W przemówieniu wygłoszonym w Warszawie przed wylotem do Paryża premier Polski wielokrotnie podkreślał znaczenie utrzymania wspólnego frontu między Europą a Stanami Zjednoczonymi.

— Niezależnie od tego, co ktoś ma sobie do powiedzenia, czasem w brutalnych słowach (…) nie ma powodu, by spierający się między sobą sojusznicy nie znaleźli wspólnego języka w najważniejszych kwestiach — powiedział Tusk, dodając: — Dlatego będę w Paryżu, aby uprzedzić wszelkie możliwe głosy, które chciałyby wprowadzić jakąś grę konkurencyjną między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, bo to nie ma żadnego sensu.

Ponieważ jednak Stany Zjednoczone domagają się od Europy znacznie wyższych wydatków wojskowych i nie pozostawiają miejsca dla państw europejskich w rozmowach, które zamierzają prowadzić z Rosją, Tusk podkreślił, iż kontynent będzie musiał radykalnie zwiększyć budżety obronne.

„Jeśli my, Europejczycy, nie wydamy teraz dużo na obronę, będziemy zmuszeni wydać 10 razy więcej, jeżeli nie zapobiegniemy szerszej wojnie” — napisał Tusk na portalu X.

Przybywając do Paryża, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen uderzyła w podobny ton, pisząc na X, iż „potrzebujemy pilnego działania” i „gwałtownego wzrostu obronności” oraz iż „potrzebujemy ich obu teraz”.

Różne poglądy

W nieformalnym spotkaniu biorą udział przywódcy Francji, Polski, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Holandii i Danii, a także wysocy rangą urzędnicy UE. Europejskie kraje NATO analizują w tej chwili kwestionariusz z Waszyngtonu, w którym poproszono je o sprecyzowanie, jakiego rodzaju gwarancje bezpieczeństwa są skłonne zapewnić Ukrainie, w tym czy rozmieszczą wojska lądowe w celu wyegzekwowania porozumienia pokojowego, jakiego rodzaju wydatki mogą przeznaczyć i jakie mają oczekiwania wobec USA, aby zezwolić na takie rozmieszczenie.

Trump jasno stwierdził, iż wojska amerykańskie nie będą częścią żadnych sił po zawieszeniu broni w Ukrainie, a także wykluczył możliwość przystąpienia Ukrainy do NATO. To były najważniejsze żądania Kijowa dotyczące bezpieczeństwa w celu ochrony kraju przed kolejną rosyjską inwazją.

Chociaż przywódcy przybyli do Paryża są zdecydowanymi zwolennikami Ukrainy, istnieją podziały co do tego, jak aktywnie uczestniczyć w jakiejkolwiek misji wojskowej w tym kraju. Tusk wykluczył wysłanie jakichkolwiek polskich żołnierzy do Ukrainy, mówiąc, iż jego kraj pomoże w logistyce. Macron, który pierwotnie zgłosił ten pomysł, jest za wysłaniem żołnierzy.

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer podniósł stawkę spotkania w niedzielę wieczorem, ogłaszając, iż jego kraj jest gotów wysłać żołnierzy do Ukrainy. Podobnie jak Tusk, Starmer podkreślił, iż Stany Zjednoczone powinny zachować centralną rolę w europejskiej obronie i przyszłości Ukrainy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niemcy nie zawahają się przed wysłaniem wojsk lądowych do Ukrainy, jeżeli zostaną stworzone ramy dla takiego ruchu, powiedział w poniedziałek rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony.

Jednak w niedzielę kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił, iż kraje europejskie potrzebują miejsca przy stole we wszelkich rozmowach na temat Ukrainy. — Nie będzie żadnych gwarancji bezpieczeństwa, których sami nie opracowaliśmy i nie zaakceptowaliśmy — powiedział.

Читать всю статью