Fot.Facebook.com/MinisterstwoSprawiedliwosciPolitycy konkurencyjnych opcji bardzo rzadko przyznają sobie rację, a jeżeli już tak się zdarzy, powstaje ogromna sensacja. Zachowanie „konsekwencji” w swoich wcześniejszych zapowiedziach oddał dziś Donaldowi Tuskowi jego zaciekły rywal – Zbigniew Ziobro. „W tym wypadku Donald Tusk był konsekwentny” – przyznał były minister sprawiedliwości w rządzie PiS. Chodziło o zapowiedzi premiera dot. „działania w kategoriach demokracji walczącej”. Konferencja Ziobry dotyczyła natomiast zawieszenia prok. Michała Ostrowskiego.
We wtorek poseł Zbigniew Ziobro z PiS zorganizował specjalną konferencję prasową po decyzji ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który zawiesił prok. Michała Ostrowskiego, zastępcę prokuratora generalnego. Ostrowski wszczął wcześniej śledztwo w sprawie zamachu stanu w związku z zawiadomieniem, złożonym przez prezesa TK Bogdana Święczkowskiego.
„Powiedzenia są mądrością narodu, więc od tego zacznę. Na złodzieju czapka gore, na panu Bodnarze czapka gore i podjął decyzję o odebraniu śledztwa poprzez zawieszenie pana prok. Ostrowskiego” – powiedział podczas briefingu Ziobro, cytowany przez „Fakt”.
Były minister sprawiedliwości podkreślił, iż śledztwo dotyczy bezpośrednio Adama Bodnara i Donalda Tuska. „Jest to skandaliczna decyzja, można powiedzieć, iż przyznanie się do winy głównych zainteresowanych” – dodał Ziobro.
Przyznał jednak, iż nie jest zdziwiony postępowaniem obecnej władzy. Stwierdził, iż ta „podejmowała liczne działania, które potwierdzał swoimi wypowiedziami Donald Tusk, które stanowiły realizację jego zapowiedzi”.
Ziobro: Tusk był konsekwentny. Te zapowiedzi nie były wyłącznie pustymi słowami
Polityk PiS odwołał się przy tym do wypowiedzi premiera z ubiegłego roku, kiedy Tusk nawiązał do działania w ramach demokracji walczącej.
„Pewnie popełnimy błędy albo popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa, ale nic nie zwalnia nas z obowiązku działania” – przytoczył Ziobro zeszłoroczną wypowiedź szefa rządu.
„Te zapowiedzi nie były wyłącznie pustymi słowami, sloganami, jak to jest w przypadku 100 konkretów, które obiecywał Polakom zrealizować w ciągu pierwszych trzech miesięcy rządów. W tym wypadku Donald Tusk był konsekwentny. Nie tylko mówił, ale też i działał zgodnie ze swoimi zobowiązaniami, iż nie będzie przestrzegał prawa, iż będzie naruszał prawo” – skwitował były minister sprawiedliwości.
