Agenci CBA weszli w środę wieczorem do siedziby fundacji ojca Tadeusza Rydzyka | fot. WikimediaW środę wieczorem agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do siedziby fundacji „Lux Veritatis” o. Tadeusza Rydzyka w Toruniu. Funkcjonariusze zabezpieczyli dokumenty mogące mieć znaczenie w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości powołanym przez Zbigniewa Ziobrę. W czwartek rano szef MSWiA Marcin Kierwiński opublikował oświadczenie w sprawie wczorajszego nalotu na siedzibę jednego z filarów imperium biznesowego toruńskiego redemptorysty.
Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński odniósł się do działań służb antykorupcyjnych w mediach społecznościowych.
„W związku z działalnością Funduszu Sprawiedliwości, CBA weszło do fundacji o. Rydzyka. Każdy kto popełnił czyn zabroniony będzie za to odpowiadał. Bez względu na to kim jest, czym się zajmuje” – napisał minister. „Ochronny parasol nad Rydzykiem to przeszłość” – podkreślił Kierwiński.
O. Rydzyk: Nie mamy nic do ukrycia. Nigdy nie postępowaliśmy wbrew prawu
To nie pierwszy nalot na fundację o. Tadeusza Rydzyka. Na początku grudnia ubiegłego roku CBA wkroczyło jednocześnie do trzech biur „Lux Veritatis” w Toruniu, Warszawie i Wrocławiu. Wówczas chodziło jednak o finansowanie Muzeum „Pamięć i Tożsamość”.
O. Rydzyk stwierdził wówczas, iż działania służb mają na celu na naprawdę „zniszczenie” Telewizji TRWAM oraz Radia Maryja. „Przychodzą do nas ciągle jakieś kontrole, zawracają głowę, wyciągają dokumenty. To jest po prostu takie ciągłe męczenie. Nie mamy nic do ukrycia. Nigdy nie postępowaliśmy wbrew prawu. Nigdy. Staraliśmy się zawsze, żeby wszystko – co do kropki i przecinka – było zgodne z prawem. choćby ktoś kiedyś powiedział po którejś kontroli, iż u tego Rydzyka nic nie mogą znaleźć” – przytacza wypowiedź toruńskiego redemptorysty fakt.pl.
„Staramy się temu nie poddawać. Działamy. Ale proszę sobie wyobrazić, iż pani z tym żyje 24 godziny na dobę. Przecież codziennie jest ileś kłamliwych wypowiedzi. To szczucie jest cały czas. I co jest najbardziej bolesne, iż premier to mówi, ministrowie – publicznie kłamią” – dodawał ksiądz-biznesmen.
Źródło: fakt.pl
