Rocznica udanego zamachu zbrojnego podziemia na komunistycznego propagandystę, Stefana Martykę.
Dziś w naszym kalendarium przyjrzymy się sprawie organizacji antykomunistycznej “Kraj”, działającej na przełomie lat 40. i 50. XX wieku.
Stefan Martyka był komunistycznym propagandystą. Zasłynął z prowadzenia audycji w Polskim Radiu pt. Fala 49. Audycja miała charakter czysto polityczny. Martyka uzasadniał w niej m.in. procesy polityczne wytaczane byłym członkom antyhitlerowskiego podziemia. Piętnował też „imperializm” Stanów Zjednoczonych i innych państw zachodnich.
W 1949 roku został dyrektorem Teatru Polskiego. Pełnił też wysokie funkcje w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Był najpierw zastępcą dyrektora, a następnie dyrektorem Departamentu Teatrów w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Odpowiadał za sowietyzację polskiej kultury po II Wojnie Światowej. Dla wielu Polaków był symbolem propagandy komunistycznego reżimu, modelowym kolaborantem stalinowskiej władzy.
Jedną z konspiracyjnych, niepodległościowych organizacji młodzieżowych była organizacja Krajowy Ośrodek „Kraj”. Powstała ona prawdopodobnie z końcem 1948 roku w Warszawie, a swoim działaniem obejmowała teren całej Polski. Prężnie rozwijał się zwłaszcza oddział w Gdyni. Założycielem organizacji i głównym dowódcą był były żołnierz Kedywu AK, Zenon Sobota vel Tomaszewski, pseudonim „Wyka”.
W niedzielę 9 września 1951 czterech członków organizacji „Kraj”: Ryszard Cieślak, Lech Śliwiński, Tadeusz Kowalczuk i Bogusław Pietrkiewicz przyjechało pociągiem do Warszawy. Około godz. 6 otrzymali od swojej informatorki, Krystyny Metzger adres mieszkania Martyki, do którego dotarli pieszo dwie godziny później. Otworzyła im jego gospodyni. Zamachowcy wtargnęli do środka, podając się za członków rzekomej organizacji ZMK. Dotkliwie pobili żonę Martyki, Zofię Lindorfównę i gosposię.
Jego samego Ryszard Cieślak najpierw ogłuszył uderzeniem rękojeścią pistoletu, a następnie postrzelił w głowę. Martyka zmarł po kilkunastu minutach. Zamachowcy uciekli z mieszkania i rozdzielili się.
Śledztwo w sprawie zamachu prowadził słynny pułkownik Józef (Goldberg) Różański – szef departamentu śledczego MBP. Aresztowano wiele zupełnie niewinnych osób – ofiar sąsiedzkich donosów lub byłych akowców związanych w jakikolwiek sposób z teatrem. Sprawców jednak nie wykryto. Do czasu.
W czerwcu 1952 troje członków organizacji „Kraj” usiłowało dokonać zamachu na komunistycznego posła Hieronima Dobrowolskiego. Jedna z jego sąsiadek zauważyła, iż na korytarzu stoją uzbrojeni mężczyźni i zaczęła krzyczeć. Niedoszli zamachowcy zbiegli. Przypadkowi przechodnie pochwycili jednak Krystynę Metzger. Ta załamała się po trzech dniach przesłuchań, połączonych z brutalnymi torturami. Podała całą znaną sobie strukturę organizacji „Kraj” i jej szefa – Zenona Sobotę.
Wkrótce aresztowano wszystkich uczestników zamachu. Nastąpiła także kolejna fala aresztowań, w wyniku której organizacja przestała istnieć. W sumie zatrzymano 111 jej członków – głównie studentów i uczniów. Przywódca “Kraju” – Zenon Sobota zginął w trakcie obławy UB w dniu 2 lipca 1952 roku.
Wykonawcy zamachu na Martykę złożyli obszerne wyjaśnienia i przyznali się do jego dokonania. Proces trwał od 18 do 22 września 1952 przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie. Wyrokiem z 22 września 1952 Metzger, Cieślak, Śliwiński, Kowalczuk i Pietrkiewicz zostali skazani na karę śmierci, Karska na karę dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast Ickowicz i Hrywniak na karę 15 lat pozbawienia wolności. Karę śmierci dla Metzger zamieniono na karę dożywotniego pozbawienia wolności, gdyż okazało się, iż jest w ciąży.
Na zdjęciu poglądowym: Stefan Martyka.
Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.