Хоппе - либертарианский монархист

niepoprawni.pl 22 часы назад

Hans-Her­mann Hop­pe je­st li­ber­ta­riań­skim mo­nar­chi­stą. To nie zna­czy, iż po­pie­ra mo­nar­chię w po­sta­ci au­to­ry­tar­ne­go pań­stwa. Ja­ko anar­cho­ka­pi­ta­li­sta sprze­ci­wia się każ­de­mu pań­stwu, ale uwa­ża mo­nar­chię za sys­tem ko­rzyst­niej­szy od de­mo­kra­cji z li­ber­ta­riań­skie­go punk­tu wi­dze­nia. Uwa­ża, iż mo­nar­chia, mi­mo iż je­st for­mą wła­dzy au­to­ry­tar­nej, za­pew­nia więk­szą prze­wi­dy­wal­no­ść i pe­wien sto­pień od­po­wie­dzial­no­ści, co wy­ni­ka z te­go, iż mo­nar­cha trak­tu­je pań­stwo jak dzie­dzicz­ną wła­sno­ść. A po pro­stu im mniej wła­ści­cie­li, tym le­piej.

  Wiel­kie kor­po­ra­cje z roz­pro­szo­nym i za­pę­tlo­nym ak­cjo­na­ria­tem w isto­cie ma­ło róż­nią się od wła­sno­ści pań­stwo­wej. A ma­łe księ­stwo je­st jak du­że przed­się­bior­stwo ma­ją­ce jed­ne­go wła­ści­cie­la. Dla­te­go ja­ko przy­kład bli­ski li­ber­ta­riań­skie­mu ide­ało­wi Hop­pe wska­zu­je Liech­ten­ste­in i je­go księ­cia Ja­na Ada­ma II. Ksią­żę po­pie­ra de­cen­tra­li­za­cję i na­wet w swo­im ma­lut­kim księ­stew­ku wpro­wa­dził pra­wo do se­ce­sji.

  Hop­pe uwa­ża rów­nież, iż mo­nar­chia le­piej chro­ni pra­wa wła­sno­ści i wol­no­ść go­spo­dar­czą niż de­mo­kra­cja, któ­ra je­go zda­niem sprzy­ja krót­ko­ter­mi­no­wym in­te­re­som po­li­ty­ków. De­mo­kra­tycz­ni przy­wód­cy, wy­bie­ra­ni na ogra­ni­czo­ną ka­den­cję, nie ma­ją bodź­ców do dba­nia o dłu­go­ter­mi­no­wą war­to­ść „pań­stwo­we­go ma­jąt­ku”. Za­mia­st te­go kie­ru­ją się do­raź­nym in­te­re­sem po­li­tycz­nym, czę­sto kosz­tem oby­wa­te­li. Mo­nar­cho­wie, prze­ciw­nie, ja­ko „wła­ści­cie­le” pań­stwa, mo­gą być bar­dziej za­in­te­re­so­wa­ni je­go trwa­ło­ścią i do­bro­by­tem, po­nie­waż ma­ją świa­do­mo­ść prze­ka­za­nia go swo­im po­tom­kom.

  Jed­no­cze­śnie Hop­pe nie ide­ali­zu­je mo­nar­chii i po­strze­ga ją je­dy­nie ja­ko „mniej­sze zło” w po­rów­na­niu z de­mo­kra­cją. W swo­jej wi­zji anar­cho­ka­pi­ta­li­stycz­nej optu­je za spo­łe­czeń­stwem opar­tym na do­bro­wol­ny­ch kon­trak­ta­ch i de­cen­tra­li­za­cji, w któ­rym ro­la ja­kiej­kol­wiek for­my wła­dzy po­li­tycz­nej zo­sta­je cał­ko­wi­cie wy­eli­mi­no­wa­na. Mo­nar­chia, choć w je­go oce­nie bar­dziej efek­tyw­na i prze­wi­dy­wal­na niż de­mo­kra­cja, na­dal po­zo­sta­je for­mą przy­mu­su, dla­te­go Hop­pe trak­tu­je ją ja­ko etap przej­ścio­wy, a nie cel koń­co­wy.

Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>

Читать всю статью