

Czy gdyby dziś Rosjanie uderzyli w jedno z państw bałtyckich, to czy Amerykanie wysłaliby tam chociaż jednego swojego żołnierza? Ledwie tydzień temu słowacki minister obrony Robert Kaliniak stwierdził, iż nie warto jego krajowi bronić się przed Rosją, bo nigdy z tego dla nich nic dobrego nie wychodziło, a Rosjanie prędzej czy później wyjdą. To są realne nastroje także w Europie.
Europejscy przywódcy wciąż rozmawiają, ale fundamentem tych rozmów w tym momencie powinno być przeliczenie się. Musimy wiedzieć, ile państw realnie jest w NATO. Mówiąc wprost: ile państw wypełni artykuł 5.
Jeżeli Rosjanie uderzą w jedno z państw członkowskich, to ilu z pozostałych członków sojuszu będzie w stanie realnie zareagować?
Zobacz cały komentarz Marcina Wyrwała:
CZYTAJ WIĘCEJ: W co gra Donald Trump? Ukraińcy alarmują: bez dwóch rzeczy wojna będzie przegrana w ciągu trzech tygodni