W skrócie:
-
Wołodymyr Artiuch oraz Artem Łysohor zostali odwołani z funkcji szefów odpowiednio administracji obwodów sumskiego i ługańskiego.
-
Odwołania nastąpiły po rosyjskim ataku na Sumy, podczas którego zginęło 35 osób.
-
Artiuch powiedział, iż brał udział w ceremonii nagradzania żołnierzy, ale nie był jej organizatorem.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Informację o odwołaniu Wołodymyra Artiucha ze stanowiska szefa administracji obwodu sumskiego przekazał przedstawiciel rady ministrów w parlamencie Taras Melnyczuk.
Stanowisko stracił również szef administracji obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy – Artem Łysohor.
„Zdecydowano o zwolnieniu Artema Łysohora ze stanowiska szefa Ługańskiej Obwodowej Administracji Państwowej i Wołodymyra Artiucha ze stanowiska szefa Sumskiej Obwodowej Administracji Państwowej” – napisał Melnyczuk w Telegramie.
Wojna w Ukrainie. Szef administracji obwodu sumskiego odwołany
Artiuch od 2009 roku był zastępcą szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, a od kwietnia 2023 roku zajmował stanowisko przewodniczącego administracji obwodu sumskiego.
Łysohor został mianowany przewodniczącym regionalnych władz Ługańszczyzny w kwietniu 2023 roku.
Zobacz również:
Wcześniej Artem Semenihin, mer miasta Konotop w obwodzie sumskim, ujawnił, iż w niedzielę, 13 kwietnia, Artiuch zorganizował w centrum kongresowym w Sumach ceremonię wręczenia odznaczeń żołnierzom 117. Samodzielnej Brygady Obrony Terytorialnej.
Uderzenie Rosji na Sumy. Wołodymyr Artiuch odwołany po ataku
Artiuch nie zaprzeczył, iż taka ceremonia odbyła się w mieście, ale podkreślił, iż nie należał do organizatorów tego wydarzenia.
– To nie była moja inicjatywa. Zostałem zaproszony – przekazał Artiuch w rozmowie telefonicznej z korespondentami ukraińskiego portalu Suspilne.
W poniedziałek Rosjanie ogłosili, iż zaatakowali Sumy, celując w miejsce narady „sztabu dowodzenia ukraińskiej grupy operacyjno-taktycznej Siewiersk”. O krok dalej poszedł szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, który przekonywał, iż na miejscu byli także żołnierze z państw NATO.
W poniedziałek prokuratura obwodu sumskiego przekazała, iż w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na centrum miasta Sumy, przeprowadzonego w Niedzielę Palmową, zginęło 35 cywilów, w tym dwoje dzieci, a rannych zostało 117 osób, w tym 15 dzieci.
Zobacz również:
Sośnierz w ‘’Gościu Wydarzeń’’: W polskiej służbie zdrowia panuje totalny bałaganPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas