Policja zatrzymała na gorącym uczynku 40-letnego tzw. “uchodźcę wojennego” z Ukrainy. Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustw metodą na BLIK-a. Wcześniej, w podobny sposób “wpadł” jego kolega.
Ukraińcy okradali Polaków metodą na BLIKA. Policjanci zatrzymali ukraińskiego złodzieja przy jednym z bankomatów na terenie Warszawy, gdy wypłacał pieniądze. Zabezpieczyli przy nim aż 24 karty sim oraz gotówkę w łącznej kwocie ponad 16 tysięcy złotych, którą ukrywał między innymi w… skarpetkach.
Policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji podjęli czynności wobec mężczyzny, który prawdopodobnie mógł dokonywać wypłat za pośrednictwem nieprawnie pozyskanych kodów BLIK. Z informacji, które uzyskali wynikało, iż mężczyzna stoi przy jednym z bankomatów przy ulicy Granicznej w Warszawie, zachowuje się nerwowo, a przy tym co chwileczkę spogląda na swój telefon. Postanowili sprawdzić, czy taka sytuacja ma miejsce. Zatrzymali się w niedalekiej odległości od bankomatu, obserwując mężczyznę, a kiedy ten wypłacił pieniądze, podjęli interwencję.
Kiedy Ukrainiec w wieku poborowym zorientował się, iż ma do czynienia z policjantami, którzy chcą go zatrzymać, podjął próbę ucieczki, która jednak zakończyła się niepowodzeniem. W trakcie kontroli znaleziono przy nim gotówkę w kwocie ponad 16 tysięcy złotych, którą mężczyzna ukrywał zarówno w kieszeniach spodni jak też w skarpetkach. Dodatkowo podejrzany miał przy sobie 24 karty SIM oraz telefon komórkowy. Wszystkie rzeczy zostały zabezpieczone. Zatrzymany “uchodźca” został przewieziony do policyjnej celi.
Sprawa trafiła do policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Śródmiejscy kryminalni już wcześniej rozpracowywali “uchodców” trudniących się oszustwami nie tylko w Warszawie, ale również w innych polskich miastach. Miesiąc wcześniej dzięki ich skutecznym działaniom zatrzymany został inny, tym razem 24-letni Ukrainiec. Z ustaleń policjantów wynika, iż obaj mężczyźni wspólnie dopuszczali się oszustw metodą „na BLIK-a”. 24-latek usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Podejrzany 40-latek usłyszał zarzuty oszustwa. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ, sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia.
Jak działają ukraińscy przestępcy?
Schemat działania Ukraińców jest dość prosty. Najpierw włamują się na konto na portalu społecznościowym, przejmują je, a następnie rozsyłają do znajomych danej osoby wiadomości, z prośbą o udostępnienie kodu BLIK. Przestępcy, podszywając się pod właściciela konta, prowadzą luźne rozmowy, aby nie wzbudzać ich niepokoju.
W pewnym momencie proszą o pożyczkę w postaci kodu BLIK na kwotę kilkuset złotych, jednocześnie obiecując jak najszybszy zwrot pieniędzy. Właściciel rachunku bankowego będąc pewny, iż pomaga swojemu znajomemu, niczego nie podejrzewając, podaje kod i zatwierdza transakcję w aplikacji mobilnej. Po otrzymaniu kodu, oszuści najczęściej wypłacają gotówkę z bankomatu w innym regionie kraju lub płacą nim za zakupy w sieci.
NASZ KOMENTARZ: Jak zwykle w takich sytuacjach, wnosimy o odesłanie Ukraińców do ich kraju pochodzenia. Tam będą mogli wykazać się sprytem przeciwko rosyjskim żołnierzom, nie polskim cywilom.
Polecamy również: Rusza nowy strajk mundurowych