W środę 11 grudnia br. funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Tarnowie zatrzymali 45-letniego Ukraińca, który po odbyciu kary pozbawienia wolności, opuścił Zakład Karny w Tarnowie. Nie cieszył się polskim powietrzem zbyt długo. Jest już w swoim turańskim kraju.
Ukraiński pedofil deportowany do ojczyzny. Dane mężczyzny figurowały w bazie poszukiwawczo-informacyjnej SG, jako osoby niepożądanej na terytorium RP oraz osoby, której należy odmówić wjazdu i pobytu na terytorium państw strefy Schengen. Wcześniej mężczyzna usłyszał wyrok więzienia i trafił do zakładu karnego za próbę wykorzystania seksualnego dziecka z użyciem przemocy oraz posiadanie pedofilskiej pornografii. Ze względu na ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz interes Rzeczypospolitej Polskiej, cudzoziemca zatrzymano zaraz po wyjściu z więzienia.
Komendant Placówki Straży Granicznej w Tarnowie zobowiązał cudzoziemca do wyjazdu z Polski. Orzekł także wobec niego zakaz ponownego wjazdu na terytorium RP i innych państw obszaru Schengen przez okres 10 lat. Ukraiński pedofil został dowieziony pod konwojem funkcjonariuszy Straży Granicznej do granicy z Ukrainą i w godzinach wieczornych był już po swojej stronie granicy.
NASZ KOMENTARZ: Niestety nikt nie zwróci Polakom pieniędzy, które wydali na utrzymanie ukraińskiego zwyrodnialca w więzieniu oraz dowiezienie go do granicy. PEwnym pocieszeniem może być natomiast fakt, iż bez wątpienia gwałtownie zasili on niezwyciężoną, ukraińską armię. Pechowo dla niego, ataki na rosyjskich żołnierzy są trochę trudniejsze, niż napastowanie polskich dzieci.
Polecamy również: Elon Musk grozi dewiantom LGBT, okaleczającym dzieci