W Puźnikach na zachodniej Ukrainie rozpoczną się ekshumacje polskich ofiar zbrodni dokonanych przez OUN i UPA w 1945 roku. Jak poinformował ukraiński archeolog Ołeksij Złatohorski z fundacji Wołyńskie Starożytności, dziennikarze nie zostaną dopuszczeni do obserwowania prac. Wyniki badań zostaną zaprezentowane dopiero po ich zakończeniu, podczas wspólnej, polsko-ukraińskiej konferencji prasowej
„Teren prac w Puźnikach będzie ogrodzony, a żaden ze specjalistów nie będzie udzielał żadnych komentarzy w trakcie prac. Po zakończeniu prac odbędzie się wspólna konferencja prasowa” – poinformował Złatohorski w wiadomości przekazanej Polskiej Agencji Prasowej. To samo stanowisko zostało opublikowane na jego profilu w mediach społecznościowych.
Decyzja o wyłączeniu mediów z procesu ekshumacji – jak podkreślił archeolog – wynika z warunków panujących w kraju. „Zawsze byłem zwolennikiem jak najszerszego relacjonowania procesu badań archeologicznych w mediach i nigdy nie zabraniałem dziennikarzom uczestniczenia w wykopaliskach. Wojna wprowadziła jednak własne zmiany” – zaznaczył Złatohorski, który w tej chwili nie bierze udziału w działaniach ekshumacyjnych, ponieważ walczy na froncie.
Kierowniczką prac ze strony ukraińskiej będzie Alina Charłamowa, również reprezentująca fundację Wołyńskie Starożytności. Jak poinformowała PAP, ekshumacje rozpoczną się 24 kwietnia i potrwają około trzech tygodni. Prace realizowane są w Puźnikach w obwodzie tarnopolskim.
Według relacji świadków oraz zgromadzonych dokumentów, w zbiorowych mogiłach na terenie Puźnik ma znajdować się do 79 ofiar. „Nie wiemy, ilu z nich zostanie odnalezionych w tym dole, może nie wszystkich znajdziemy” – przyznała Charłamowa.
Po zakończeniu wykopalisk odnalezione szczątki zostaną poddane analizie antropologicznej. Eksperci określą wiek i płeć ofiar, a także wszelkie obrażenia, które mogą rzucić światło na okoliczności ich śmierci. Zostaną również przeprowadzone badania DNA, które zostaną porównane z próbkami pobranymi wcześniej od krewnych ofiar przez polskich partnerów.
W pracach weźmie udział siedmioro specjalistów z ukraińskiej fundacji, która 8 stycznia uzyskała oficjalną zgodę na prowadzenie poszukiwań od władz Ukrainy. Stronę polską reprezentować będą m.in. przedstawiciele pomorskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej oraz fundacji Wolność i Demokracja.
Tragedia, której ofiary są w tej chwili poszukiwane, miała miejsce w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku. Wówczas we wsi Puźniki doszło do masakry – ukraińscy nacjonaliści zamordowali, według różnych źródeł, od 50 do 120 Polaków.
Zarówno strona polska, jak i ukraińska, podkreślają wagę tych działań jako kroku w stronę przywracania pamięci o ofiarach i pojednania między narodami. Mimo ograniczeń w dostępie do informacji podczas trwania prac, zapowiedziana wspólna konferencja prasowa ma być wyrazem transparentności i współpracy w tej delikatnej, a zarazem ważnej sprawie.
Read more:
Ukraina nie dopuściła do udziału w „ekshumacji” ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach mediów