Украина в ЕС и НАТО? Комментарий президента ПиС

upday.com 2 часы назад
Zdjęcie: fot. Rafał Guz/PAP


Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał, iż wiele lat temu powiedział Petro Poroszence, iż Ukraina musi pewne rzeczy załatwić, by wejść do wielkich organizacji Zachodu i przez cały czas nie zmienił poglądu w tej kwestii. Państwo, które jest w tych strukturach musi być jednoznaczne, o ile chodzi o ludobójstwo - powiedział.


Popierany przez PiS kandydat na prezydenta, prezes IPN Karol Nawrocki na początku miesiąca powiedział, iż nie widzi w tej chwili Ukrainy ani w NATO, ani w UE. Dodał, iż "nie może być częścią międzynarodowych sojuszy państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z bardzo brutalnej zbrodni na 120 tys. swoich sąsiadów" i które "robi kolejne uniki".

Prezes PiS podczas środowej konferencji był pytany, czy podziela zdanie Nawrockiego, czy jednak Ukraina w UE i NATO to racja stanu.

"Ja przed laty rozmawiałem z (byłym prezydentem Ukrainy Petro) Poroszenką i powiedziałem mu prosto w oczy, iż musicie jednak pewne rzeczy odrzucić, bo to jest tak, iż o ile te rzeczy nie zostaną załatwione, to to zamyka drogę do wielkich organizacji Zachodu. Powiedziałem to, powtarzam, wiele lat temu w gmachu Sejmu, to była długa rozmowa. Pan Poroszenko był tym troszkę zdenerwowany, ale ja tutaj nie zmieniłem poglądu. Państwo, które jest w tych strukturach, musi być jednoznaczne, o ile chodzi o ludobójstwo. Żadne niepodległe państwo nie może zaakceptować ludobójstwa wobec własnych obywateli" - odpowiedział szef PiS.

W środę wizytę w Warszawie składa prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem oraz prezydentem Andrzejem Dudą.

Zełenski w Warszawie

Podczas konferencji prasowej premier i prezydent Ukrainy byli pytani o stawianie Ukrainie warunku, jeżeli chodzi o kwestię Wołynia, w kontekście jej procesu akcesyjnego do UE. "Rozwiążemy, bo właśnie jesteśmy w trakcie, problem upamiętnienia i godnego pochowania tych, którzy stali się ofiarami zbrodni wołyńskiej. Musimy doprowadzić do tego, by robić to razem w pełnym zrozumieniu" - powiedział Tusk.

Oświadczył, iż nie chce, "żeby ktokolwiek w Polsce czy gdziekolwiek w Europie robił z tego warunki polityczne wsparcia dla Ukrainy w jej konfrontacji z Rosją". "A kooperacja UE z Ukrainą, z tym dobrem finalnym, jakim będzie członkostwo Ukrainy w UE, to jest także część planu bezpieczeństwa wobec agresji rosyjskiej. Nikt nie ma prawa osłabiać Polski, Europy i Ukrainy w żadnym wymiarze, także jeżeli chodzi o prace na rzecz akcesji Ukrainy do Europy" - zaznaczył szef polskiego rządu.

Stwierdził, iż kto nie rozumie, iż dobra kooperacja i przyjaźń Polski i Ukrainy i pełna europejska solidarność także w tym procesie, jest w żywotnym interesie także polskich rodzin i polskiego bezpieczeństwa, "jest albo głupcem, albo zdrajcą".

Prezydent Zełenski powiedział, iż polskie wsparcie dla Ukrainy jest bardzo ważne, a oba kraje "powinny patrzeć do przodu". Ocenił, iż ostatnie działania podjęte przez resorty kultury obu państw i wymiana materiałów "to wielki krok naprzód".

Źródło: PAP

Читать всю статью