Rosyjskie kanały w mediach społecznościowych, mające powiązania ze służbami bezpieczeństwa, podają, iż siły ukraińskie zaatakowały posterunki graniczne w obwodzie biełgorodzkim na południu Rosji.
Rosja: Ukraina miała zaatakować w obwodzie biełgorodzkim
„Pojawiła się informacja, iż wróg próbuje przedrzeć się przez granicę obwodu biełgorodzkiego” – napisał gubernator regionu Wiaczesław Gładkow.
Urzędnik twierdzi, iż „według rosyjskiego ministerstwa obrony sytuacja na granicy pozostaje trudna, ale pod kontrolą„.
„Nasze wojsko realizuje zaplanowane prace. Prosimy zachować spokój i ufać wyłącznie oficjalnym źródłom informacji” – czytamy we wpisie gubernatora.
Rosja: Atak na posterunki graniczne. Setki ukraińskich żołnierzy
Rosyjski kanał Mash podaje, iż około 500 ukraińskich żołnierzy zaatakowało dwa rosyjskie punkty kontrolne.
Z przekazu wynika, iż do 200 ukraińskich żołnierzy w bojowych wozach piechoty miało próbować przekroczyć granicę w Nechotejewce i zostało ostrzelanych przez rosyjską artylerię. Z kolei – jak podano – około 300 Ukraińców miało zaatakować punkt kontrolny w Szebekinie.
Inny rosyjski kanał Shot donosi, iż siły ukraińskie miały zostać odparte z Nechotejewki po poniesieniu strat, a w Szebekinie rzekomo do żadnych starć nie doszło.
Obwód biełgorodzki graniczy z obwodem kurskim, które wojska ukraińskie zaatakowały 6 sierpnia, zdobywając część terytorium.
Więcej informacji wkrótce.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Śmiszek w „Graffiti” o Kosiniaku-Kamyszu: Jest ostatnią osobą, która powinna pouczać innych o życiu rodzinnym/Polsat News/Polsat News