Budowę tymczasowej przeprawy na Białej Lądeckiej w Krosnowicach w powiecie kłodzkim zakończyli tureccy żołnierze. Usadowili konstrukcję na przyczółkach, które wybudowały wojska inżynieryjne. Most w Krosnowicach został zerwany podczas wrześniowej powodzi.
Do Krosnowic przyjechało 46 żołnierzy wojsk tureckich, którymi dowodzi ppłk Ufuk Emre Kizildag. Budowę tymczasowej przeprawy rozpoczęli 10 stycznia. Most na Białej Lądeckiej osadzono na przyczółkach, które wcześniej wybudowały polskie wojska inżynieryjne. Most w Krosnowicach został zerwany podczas wrześniowej powodzi.
Gen. dyw. Marek Wawrzyniak, szef Zarządu Inżynierii Wojskowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, podkreślił, iż budowa mostu w Krosnowicach to symbol „solidarności, współpracy i zaangażowania międzynarodowego”.
W ostatnich latach wielokrotnie udowadnialiśmy, iż kooperacja narodowa jest kluczem do sukcesu choćby w najtrudniejszych sytuacjach. Polskie siły zbrojne doskonale rozumieją potrzebę wspierania naszych sojuszników – tak jak to miało miejsce w 2023 r. w Słowenii, gdzie nasze wojska inżynieryjne zbudowała dwa mosty na terenach dotkniętych powodzią
— powiedział gen. Wawrzyniak.
Przyjaciele Polski
Dodał, iż budowa mostu w Krosnowicach jest również dowodem na to, iż Polska w trudnych chwilach może liczyć na przyjaciół.
Ten gest solidarności jest dla nas bardzo cenny i pokazuje, iż kooperacja między naszymi krajami przynosi realne korzyści dla lokalnej społeczności
— podkreślił wojskowy.
Wojewoda dolnośląska Anna Żabska powiedziała, iż obecność tureckich żołnierzy w Krosnowicach to gest pokazujący, iż „pomoc i kooperacja nie zna granic geograficznych”.
Wcześniej, w 2023 r., to Polska okazywała pomoc Turcji po trzęsieniu ziemi; dziś Turcja pomaga nam
— powiedziała.
Tureccy wojskowi, to kolejni sojusznicy z państwa NATO – po Niemcach – którzy pomagają w prowadzonej przez wojsko polskie operacji Feniks, której celem jest pomoc w odbudowie infrastruktury na terenach popowodziowych oraz wsparcie ludności cywilnej.
Wrześniowa powódź największe straty wyrządziła na Dolnym Śląsku w Kotlinie Kłodzkiej, m.in. w gminach Lądek-Zdrój, Stronie Śląskie, Bystrzyca Kłodzka i Kłodzko. Straty w woj. dolnośląskim, według szacunków z połowy października, wyceniono na kwotę co najmniej 5 mld zł. W regionie uszkodzonych lub zniszczonych zostało ponad 5,2 tys. budynków mieszkalnych, a powódź bezpośrednio dotknęła ponad 162 tys. mieszkańców Dolnego Śląska.
mly/PAP
.jpg)
