«Трус», «Куда ты бежишь?» Машину Тшасковского забросали яйцами на предвыборном собрании

natemat.pl 3 часы назад
Po zakończonej konferencji prasowej w Ulhówku na Lubelszczyźnie samochód Rafała Trzaskowskiego został obrzucony jajkami. Policja podjęła już działania w tej sprawie.


Jak podaje portal Interia, do incydentu doszło podczas spotkania w Ulhówku, tuż przy granicy z Ukrainą, gdzie obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odpowiadał na pytania dziennikarzy dotyczące m.in. kwestii bezpieczeństwa międzynarodowego.

Incydent na spotkaniu z Trzaskowskim. Jego auto obrzucono jajkami


Po zakończeniu spotkania kandydat na prezydenta Polski udał się do swojego samochodu. Chwilę po zamknięciu drzwi pojazdu, w jego stronę poleciały jajka, które rozbiły się o szybę. Kiedy auto zaczęło odjeżdżać, grupa osób obecna na miejscu zaczęła wykrzykiwać hasła: "Tchórz" i "Gdzie uciekasz, Trzaskowski?".

Na miejscu pojawiła się natychmiast policja. Osoba odpowiedzialna za to zdarzenia została zatrzymana. realizowane są czynności służb.

Wpis w tej sprawie zamieściła też posłanka Małgorzata Gromadzka. "Operator Telewizji WPolsce24 w Ulhówku na Lubelszczyźnie opluł współpracownika Rafała Trzaskowskiego. Skandal!!! Pod wpływem podjudzania agresywnych pseudodziennikarzy grupa prowokatorów obrzuciła samochód Kandydata na Prezydenta Rafała Trzaskowskiego jajkami. Stop agresji! To nie dziennikarze!" – napisała polityczka KO.



"Absolutny skandal! Operator wPolsce24.pl opluł współpracownika Rafała Trzaskowskiego" – informowała również o tym zdarzeniu w serwisie X szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka. "Agresja, napastliwe zachowanie, podburzanie, niestosowanie się do zasad przyjmowanych przez wszystkie inne redakcje. To jest bojówka" – wskazała.

Agresywny operator kamery na konferencji


"Nie będziemy tego akceptować. To zagrożenie dla wszystkich stron w kampanii wyborczej. Składamy zawiadomienie do policji i KRRiT" – poinformowała. W kolejnym wpisie dodała, iż "od dziś redakcja w Polsce24.pl nie będzie zapraszana ani wpuszczana na żadne wydarzenia związane z kampanią Trzaskowskiego".

"Przepychanki, przekrzykiwanie, prowokowanie, nagminne łamanie wszelkich zasad, w końcu plucie na współpracowników kandydata – to się nie mieści w jakichkolwiek cywilizowanych standardach. Tygodniami to znosiliśmy, dziś miarka się przebrała" – podkreśliła Poprocka.



Na zdarzenie zareagowała także telewizja w wPolsce24.pl. W oświadczeniu zastępca redaktora naczelnego Marcin Tulicki napisał, iż zachowanie operatora było efektem prowokacji.

"Takiego zachowania nie pochwalamy i nie akceptujemy. Udzieliliśmy stosownego upomnienia. Stoimy jednak przez cały czas murem za wolnością słowa i nie zrezygnujemy z relacjonowania prezydenckiej kampanii wyborczej" – możemy przeczytać w jego wpisie. Tutaj opisaliśmy szczegóły.

Читать всю статью