W Polsce nie ma adekwatnie realnej debaty politycznej, istnieje tylko debata typu albo my, albo oni. Bo nasza prawda jest oczywista, nieskalana, a wasza prawda jest nieprawdziwa, jest fałszywa, a co najważniejsze jest inna niż nasza. Ale to tylko pozory, bo co do generaliów, to niczym się nie różnią. Z jednej strony ogłupiali ,,Europejczycy,, fanatycy ,,Króla Europy,, z drugiej bezgranicznie zakochani w Naczelniku ,,prawdziwi Polacy i patrioci,, którzy nie potrafią dostrzec żadnych błędów tzw. ,,Zjednoczonej prawicy,, i uważają, iż mają absolutny monopol na patriotyzm. Jednak , co charakterystyczne, oba stronnictwa głosują dokładnie tak samo w najważniejszych, antypolskich decyzjach politycznych typu socjo-technoczny gangsteryzm covidowy, czy też w kwestii darmowej służalczości wobec upadłej politycznie i moralnie, skorumpowanej do cna Ukrainy .
Bo tak naprawdę, jak pisałem wcześniej, to większej różnicy między tymi plemionami nie ma i jedyne, co w ich przypadku można rozstrzygać, to które z nich stanowi większe zło. Tutaj pojawia się wątpliwość natury pomiaru. Bo ja mierzyć zło? Na kilogramy, metry, w gęstości, czy jeszcze inaczej? Zło to zawsze zło. I jak pisała Hannah Arendt, zło jest banalne. W tym przypadku chodzi o finansową i koniunkturalną zależność naszych elit (łże-elit) od zewnętrznego pana, albo z Waszyngtonu i Izraela, albo z Berlina. jeżeli nie wyjdziemy z tego patologicznego schematu walki dwóch, wzajemnie nienawidzących się plemion, nic się w Polsce nie zmieni. Bo w walce plemiennej nie chodzi o dobro i prawdę, tylko o to, by wygrało nasze plemię, a nie ich. Bo nasze zawsze jest najlepsze, a ich zawsze jest najgorsze. Ten schemat miał realny sens w momencie kształtowania sie państw narodowych z plemion . Ale to zamierzchła przeszłość sprzed, powiedzmy, circa 700 lat.
Dlatego jestem poza tą plemienną nawalanką, bo z niej nic dobrego nie wynika. I proszę fanatyków z jednej , czy drugiej strony, żeby darowali sobie udowadnianie mojej nieświadomej osoby, jak bardzo się mylę, bo czas już dawno to zweryfikował . Dobrego dnia .
Bogdan Tomaszewski