Странное поведение жены Зиобро на уроке физкультуры. Брейза показала на видео, что она делает

natemat.pl 3 часы назад
Europoseł KO Krzysztof Brejza w czwartek opublikował na platformie X (dawniej Twitter) wpis, w którym zwrócił uwagę na zachowanie Patrycji Koteckiej, żony Zbigniewa Ziobry. Według polityka, Kotecka miała próbować nagrać jego rozmowę z Dariuszem Jońskim w Parlamencie Europejskim.


"Popatrzcie, tak się zachowuje osoba, którą dziś nakryłem w PE przy próbie nagrywania mojej rozmowy z @Dariusz_Jonski. To żona Ziobry. Jej mężowi do podsłuchiwania służył Pegasus, ona tylko telefon komórkowy i ten wzrok. Wyjątkowo dobrana z nich para" – napisał Krzysztof Brejza.



Na udostępnionym materiale wideo głosy są niewyraźne. Jedna z internautek zapytała w komentarzu, co Brejza powiedział Patrycji Koteckiej.

"Spytałem grzecznie dlaczego podobnie jak jej mąż pegasusem, ona teraz nas nagrywała. Zaczęła dziwnie się we mnie wpatrywać" – odpowiedział europoseł.

Na nagranie krótko zareagowała Suwerenna Polska, której w przeszłości liderem był Zbigniew Ziobro: "Swoje fantazje to zostaw dla siebie".

Tego samego dnia Brejza dodał kolejny post:


"To żona Ziobry, Patrycja 'Pati' Kotecka, reżyserowała dziś akcję rozbijania konferencji prasowej ministra @Adbodnar. Wykonawcą tego marnego spektaklu był J. Ozdoba. Akcja Koteckiej zakończyła się klęską, w desperacji próbowała z ukrycia nagrać rozmowę moją z @Dariusz_Jonski".



W czwartek w Parlamencie Europejskim minister sprawiedliwości Adam Bodnar prezentował priorytety polskiej prezydencji. Później głos zabrał europoseł PiS Jacek Ozdoba.

– Osoba, która łamie praworządność, nie może mówić o definicji praworządności"– powiedział. I dodał: "Przypomnijmy, iż jest pan osobą podejrzewaną o zamach stanu w Polsce. Z art. 127 grozi panu od 10 lat pozbawienia wolności". Po tych słowach wyłączono mu mikrofon.

Patrycja Kotecka miała nagrywać Brejzę i Jońskiego w PE


Krzysztof Brejza opowiedział więcej o okolicznościach tej niecodziennej sytuacji w rozmowie z Onetem.

– Rozmawialiśmy z panem Jońskim i kątem oka zauważyłem, iż stoi jakaś kobieta, która przy biodrze, bardzo nienaturalnie, trzyma telefon z aparatem wymierzonym w naszą stronę. Pomyślałem, iż może nas nagrywać – relacjonował.

Dodał, iż dopiero po chwili zorientował się, iż to Patrycja Kotecka-Ziobro. "Wyszła z cienia" – skomentował krótko.

Читать всю статью