Białystok rozpoczyna akcję „Ratujmy białostockie kasztanowce” i zaprasza do udziału mieszkańców miasta. Będzie trwała od 18 września do 14 listopada, a do 14 października w Departamencie Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego będzie można odebrać specjalnie przygotowane worki i rękawice do zbierania opadłych liści kasztanowców.
Dzięki systematycznemu grabieniu i uprzątaniu opadłych liści kasztanowców eliminowane są poczwarki szrotówka kasztanowcowiaczka, które w nich zimują. Szrotówek to niewielki motyl żerujący w liściach kasztanowców, który przyczynia się do ich przedwczesnego brązowienia. Objawy te istotnie obniżają walory estetyczne kasztanowców i prowadzą do znacznego osłabienia drzew. Jedną z bardziej skutecznych metod walki z tym szkodnikiem jest dokładne usuwanie i niszczenie zasiedlonych i opadłych jesienią liści, w których zimują osłonięte kokonem poczwarki szrotówka.
Miasto Białystok już po raz dwudziesty organizuje akcję „Ratujmy białostockie kasztany”. Wszyscy, którzy zechcą wziąć w niej udział, mogą skorzystać ze specjalnie w tym celu przygotowanych papierowych worków oraz rękawic ochronnych do zbierania liści. Wypełnione worki będą na bieżąco odbierane przez firmy zajmujące się oczyszczaniem miasta, a następnie przekazywane do utylizacji.
– Serdecznie zachęcamy białostoczan do udziału w tej akcji. Możemy wspólnie zadbać o chore kasztanowce, które rosną na terenie Białegostoku. Takie działania bardzo im pomagają, więc zapraszamy. Może grupy szkolne zechcą pomóc? – powiedziała zastępczyni prezydenta Eliza Cybulko.
Osoby chętne do wzięcia udziału w tegorocznej akcji proszone są o wypełnienie załączonego poniżej formularza zgłoszeniowego i przesłanie go do Departamentu Gospodarki Komunalnej w formie elektronicznej na adres: [email protected].
Worki i rękawice będzie można odbierać przy ul. Kamiennej 17 od 18 września do 14 października po uprzednim kontakcie telefonicznym: (85) 869 6412, (85) 869 6575
Odbiór zapełnionych worków będzie trwał do 14 listopada.
Źródło: UM Białystok
fot.: mm
Dziękujemy, iż przeczytałaś / eś nasz artykuł do końca.
Polub Reporter News na Facebooku
