Скандал с электронной почтой Куровской. Тень упала на "великих католиков" из партии "Право и справедливость

natemat.pl 3 часы назад
Publikacja Onetu, w której ujawniono mechanizmy korzystania z Funduszu Sprawiedliwości, wywołała wstrząs. Jej bohaterka, Maria Kurowska, to bardzo religijna posłanka PiS. "To chyba niemożliwe, żeby tak rozmodlona i bogobojna..." – zakpił Bartosz Arłukowicz. Cała Suwerenna Polska dała się poznać od tej strony. Dziś wielu im to wytyka.


To nie jest dobry czas, ani dla PiS, ani dla dawnej Suwerennej Polski. Zbigniew Ziobro przebywa w Budapeszcie i nie wiadomo, kiedy wróci. Ponad 70 proc. Polaków uważa, iż powinien wrócić do kraju i stawić się przed sądem.

Emocje w kraju buzują, a tu Onet funduje nam kolejny odcinek serialu o tym, jak w czasach Zbigniewa Ziobry Suwerenna Polska korzystała z Funduszu Sprawiedliwości. Tym razem z posłanką Marią Kurowską w roli głównej. Znaną z dużej religijności ziobrystką. Jedną z największych i najwierniejszych obrończyń Zbigniewa Ziobry.

– Uważam, iż to najlepszy szef. I najlepszy prezes jakiejkolwiek partii. Jestem przekonana, iż nasze modlitwy zostaną wysłuchane i pan prezes gwałtownie do nas wróci. O to się modlimy – mówiła w rozmowie z naTemat, gdy na jaw wyszła choroba Ziobry.

Dziś to jej maile – które ujawnił Kamil Dziubka z Onetu – rzucają nowe światło na aferę z Funduszem Sprawiedliwości. A szturm w jej obronie, z jakim ruszył Ziobro i inni akcentujący swą wiarę posłowie, też mówi więcej niż milion słów.



Suwerenna Polska i obrona chrześcijan. Internauci wytykają


"Marysia Kurowska to najbardziej empatyczna osoba, jaką znam. Wrażliwa na krzywdę ludzką – zaatakowana przez bezwzględne bestie jest spokojna. Modli się za nieprzyjaciół. Klasa sama w sobie" – zareagowała na przykład na X europosłanka dawnej SP Beata Kempa.

Sama znana m.in. z tego, iż angażowała się w inicjatywy "na rzecz obrony chrześcijan" i ochrony symboli religijnych. Jak zresztą cała Solidarna, a potem Suwerenna Polska.

"Obrona chrześcijan" była jednym z ich priorytetów. – Nie ma suwerenności bez wartości, nie ma jej bez Boga – twierdził Ziobro. To Suwerenna Polska zbierała podpisy pod obywatelskim projektem "W obronie chrześcijan" domagając się zaostrzenia przepisów za obrazę uczuć religijnych.

"Największym zagrożeniem jest udawanie świętości, podczas gdy w sercu jest pycha i pogarda", "I tak z modlitwą na ustach, z różańcem w ręku", "U was jak zwykle "wartości chrześcijańskie i modlitwa" jest na pokaz" – tak pod postem Beaty Kempy wytykają teraz niektórzy komentujący.

Ktoś napisał dosadnie: "Dość tej waszej buty, załgania, zasłaniania się Bogiem, opowieściami o modlitwach".



Afera z mailami Kurowskiej


Przypomnijmy. We wtorek 26 listopada Onet ujawnił maile Marii Kurowskiej, które mają ukazywać pewien mechanizm funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry.

Jak czytamy, posłanka PiS z Podkarpacia miała je wysyłać do osób odpowiedzialnych za fundusz w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jak można wnioskować z tej korespondencji, miała chcieć kontrolować umowy podpisywane w gminach jej okręgu wyborczego.

Na przykład w wiadomości z 24 lipca 2020 roku, skierowanej do Tomasza Mraza, ówczesnego dyrektora Departamentu FS, czytamy: "Bardzo proszę, aby żadne umowy z Gminami nie były podpisywane bez konsultacji ze mną w powiecie jasielskim i krośnieńskim".

Z kolei w mailu z 13 maja 2020 r. do wiceministra Marcina Romanowskiego miała wskazać trzy konkretne szpitale (dwa w Rzeszowie, jeden w Krośnie) i wprost zażądała wsparcia: "Bardzo proszę o 100 tys. dla wszystkich z nich". Wiceminister miał przekazać wiadomość dalej z dopiskiem: "Jeszcze trzy szpitale do realizacji".

Według Onetu Kurowska miała monitorować też proces przyznawania dotacji dla Ochotniczych Straży Pożarnych, które w jej okręgu otrzymały łącznie około 3,7 mln zł. Tutaj pisaliśmy o tym więcej.

Europoseł KO: To chyba niemożliwe, żeby tak rozmodlona i bogobojna posłanka...

W KO wzburzenie. Politycy grzmią, iż posłanka zrobiła sobie kampanię za pieniądze funduszu, iż to wierzchołek góry lodowej, iż "ziobryści zamienili Fundusz Sprawiedliwości w swój prywatny folwark" itp.

Europosłanka Elżbieta Łukacijewska komentowała na X: "Oby się nie okazało, iż podobnie jak jej partyjni koledzy, dostanie zaproszenie na konf. naukową do Budapesztu".

A europoseł Bartosz Arłukowicz skwitował: "To chyba niemożliwe, żeby tak rozmodlona i bogobojna posłanka Kurowska zajmowała się ręcznym rozdawaniem kasy z Funduszu Sprawiedliwości. Chyba iż to nie jest grzech".



Nawet jeżeli posłance Kurowskiej to się nie spodoba, wątek jej religijności podnosi też wielu internautów.

Maria Kurowska o Bogu, religii, Kościele


Maria Kurowska właśnie tak kojarzy się wielu osobom.

To na przykład z jej inicjatywy w kaplicy sejmowej w 2021 roku odbyła się uroczystość przekazania relikwii św. Andrzeja Boboli. Jak twierdziła potem Kurowska, to dzięki relikwii sytuacja na granicy polsko-białoruskiej zaczęła się uspokajać.

A przed wyborami 2023 roku jej biuro wysłało do proboszczów list, w którym zwracało się o "modlitewne wsparcie", gdyż – cytujemy za TVN24 – "część opcji politycznych w naszym kraju pragnie tego, aby wymazać Boga i Kościół z życia naszej Ojczyzny".

Głośna też była jej opinia o tym, iż stosowanie zabiegów in vitro jest jednoznaczne z "zabijaniem dzieci". A także o tym, iż religia jest lepsza od innych przedmiotów:

– Religia jest nie tyle gorsza, co moim zdaniem pozostało lepsza od innych przedmiotów. Ona nas usposabia nie tylko do życia tu na Ziemi, abyśmy byli w porządku wobec ludzi, abyśmy ludzi szanowali, kochali, kochali Pana Boga.



Ziobro i inni bronią Marii Kurowskiej


Gdy Onet ujawnił jej maile ws. Funduszu Sprawiedliwości, politycy z dawnej partii natychmiast stanęli za nią murem. Na czele ze Zbigniewem Ziobrą, który tak odezwał się z Budapesztu:

"Rozpaczliwa próba pomocy pokrzywdzonym w gigantycznej powodzi na Podkarpaciu w 2020 r., jaką podjęła poseł Kurowska, to dla Onetu przestępstwo. Podobnie jak przekazanie pieniędzy na zakup sprzętu dla szpitali w Rzeszowie z prezydentem z Lewicy".

"Panie Ministrze bardzo dziękuję za PRAWDĘ!" – zareagowała pod jego wpisem Kurowska.



Obraz z tej strony jest taki. Działania posłanki miały służyć pomocy mieszkańcom Podkarpacia i lokalnym instytucjom. W takim duchu politycy od Ziobry personalnie odpowiedzieli też Kamilowi Dziubce.

Michał Wójcik: "Panie redaktorze, dobrze pan wie, iż pani poseł Maria Kurowska w pełni oddała się pomocy powodzianom. Że robiła, co tylko mogła, by strażacy dostali zniszczony przez wodę sprzęt ratowniczy, a mieszkańcy zatopionych domów wsparcie finansowe".

Marcin Warchoł: "Kamil nie widzi jachtów podarowanych przez rząd przyjaciołom Koalicji Obywatelskiej i milionów wypłaconych rodzinom ich posłów na prywatne biznesy. Widzi zaś w wozach strażackich i wsparciu dla poszkodowanych mieszkańców dowody przestępstwa.

Mariusz Gosek stwierdził zaś, iż Kurowska jest "atakowana za wzorowe pełnienie mandatu posła, wpisanego w ustawę o wykonywaniu mandatu posła".

Oświadczenie posłanki Marii Kurowskiej


Wieczorem 26 listopada Maria Kurowska wydała oświadczenie. Twierdzi, iż Onet atakuje ją za pomoc strażakom i szpitalom z Podkarpacia. "I manipuluje, nie wyjaśniając, iż strażacy walczyli z gigantyczną powodzią w 2020 r." – czytamy.



Jednak ta sprawa przy okazji pokazuje coś jeszcze. Niby wszyscy już do tego przywykliśmy, ale tak zmasowana reakcja ukazała to właśnie jednorazowo w większej skali. Wszyscy zachowują się tak, jakby zupełnie nie wiedzieli, o co z Funduszem Sprawiedliwości chodzi. Jakby żyli w alternatywnej rzeczywistości.

"Wmawiacie Polakom, iż Fundusz Sprawiedliwości pochodzi z pieniędzy podatników, a pochodzi z nawiązek od przestępców! Im bardziej skuteczne ściganie przestępców, tym większa kwota funduszu! Ziobro skutecznie ścigał bandytów, dlatego mieliśmy pieniądze np. na sprzęt ratujący życie!" – tak argumentowała też Kurowska.

Przypomnijmy, jakie są oficjalne cele Funduszu Sprawiedliwości (za gov.pl):


"Funduszu Sprawiedliwości (Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej) to państwowy fundusz celowy, którego celem jest pomoc pokrzywdzonym i świadkom, przeciwdziałanie przestępczości oraz pomoc postpenitencjarna. Dysponentem funduszu jest Minister Sprawiedliwości"

Jak czytamy na stronach rządowych, Fundusz pomaga osobom pokrzywdzonym:


przemocą domową, psychiczną i fizyczną,

w wypadkach drogowych,

przestępstwem seksualnym,

kradzieżą lub oszustwem,

pozbawieniem alimentów,

innym przestępstwem


Читать всю статью