Rząd w Warszawie wdrożył formalne kroki w kierunku uruchomienia za pieniądze polskich podatników ukraińskiej stacji o skandalicznej nazwie nawiązującej do nazistowskich okrzyków „sława Ukrainie”.
Do Urzędu Patentowego wpłynął wniosek o zarejestrowanie nowej nazwy „Sława TV” jako znaku towarowego stacji. Wnioskodawcą jest tzw. Telewizja Polska, a we wniosku wpisano, iż ów znak towarowy zostanie będzie wykorzystywany w celu „produkcji programów radiowych i telewizyjnych, rozpowszechniania programów telewizyjnych, reportaży, filmów dokumentalnych i fabularnych, widowisk rozrywkowych i sportowych oraz audycji z interaktywnym udziałem widzów”.
O sprawie informował już parę miesięcy temu „Dziennik Gazeta Prawna”. Od 1 marca 2025 roku na antenie Biełsatu mają być nadawane trzy kanały: Biełsat (po białorusku), Wot Tak (w języku rosyjskim) i Sława (po ukraińsku).
Zgodnie z decyzją władz warszawskich Biełsat razem z TVP World ma być częścią tzw. Ośrodka Mediów Zagranicznych, których kierownikiem został mianowany Michał Broniatowski.
Zadaniem tego ośrodka jest prowadzenie kanałów zagranicznych utrzymywanych za pieniądze polskich podatników i oddziałujących na wschodzie (Biełsat) i na zachodzie (TVP World w języku angielskim).
Źródło: rozrywka.dorzeczy.pl
FO
Rafał Ziemkiewicz: w Polsce nie istnieje coś takiego jak „społeczność LGBT”
