Jak się czujesz po kilku godzinach spędzonych w internecie? Masz więcej energii, a Twój dzień staje się bardziej produktywny? Podczas międzynarodowej konferencji „Uwaga! telefon” odpowiadano na wiele podobnych pytań, a jeszcze więcej ich zadawano. Poruszono również tematykę zaburzeń rozwojowych, pornografii dostępnej za jednym kliknięciem, technostresu, czy scrollingu.
Instytut Spraw Obywatelskich, jako organizacja, która od dawna głośno i otwarcie ostrzega przed zgubnym wpływem telefonów na rozwój dzieci i młodzieży, dołączył do grona uczestników tegorocznej, trzeciej edycji konferencji „Uwaga! telefon”. Wydarzenie odbyło się w Krakowie 4 kwietnia 2024 roku.
W konferencji wzięli udział eksperci, organizacje i stowarzyszenia oraz ponad tysiąc gości! Tak duża frekwencja oznacza wzrost świadomości na temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą szeroko pojmowana cyfryzacja. To cieszy!
W panelu dyskusyjnym „Jak Nowe Technologie zarabiają na naszej uwadze?” głos zabrał Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich i redaktor naczelny Tygodnika Spraw Obywatelskich.
Z przedstawicielami Instytutu można było się również spotkać przy specjalnym stoisku organizacji. Był też czas na wywiad z prelegentką dr Catherine L’Ecuyer, podczas którego opowiadała m.in. o proteście rodziców przeciwko przyzwoleniu na telefony w szkołach u uczniów poniżej szesnastego roku życia w Hiszpanii.
Dzieci w sieci – co na to eksperci?
Dziecko korzystające z urządzeń mobilnych w przestrzeni publicznej to codzienny widok. Nie wzbudza społecznych kontrowersji, a raczej wywołuje bierność przez wielkie „B”.
Dzieje się tak ze względu na zgodę dorosłych na wypełnianie dziecięcego czasu wolnego surfowaniem w telefonie. Czy pozostaje to bez znaczenia dla rozwoju młodych organizmów?
Gościni specjalna, dr Catherine L’Ecuyer – pedagożka pracująca w metodzie Montessori – podczas swojego wykładu mówiła o wpływie korzystania z urządzeń mobilnych na funkcjonowanie mózgu dzieci. Wyjaśniła, iż
nadmierna liczba bodźców, które przyzwyczajają rozwijający się umysł do wysokiej stymulacji, zaburza naturalną ciekawość świata u dzieci.
Wspominała też o niezbędnych umiejętnościach, jakie dziecko powinno nabyć, by móc odpowiedzialnie korzystać z cyfryzacji: świadomość różnicy między prywatnymi a publicznymi treściami, wykształcona koncentracja, czy umiejętność kontrolowania impulsów.
Zamiast przyzwalania na wykształcanie niezdrowych nawyków u dzieci, L’Ecuyer zachęca do korzystania z wartościowego narzędzia, jakim jest sensoryka. Zajęcia z wykorzystaniem sensoryki, której głównym celem jest koncentracja na zmysłach i ich funkcjach, umożliwiają wnikliwe poznanie świata zewnętrznego.
Innym obszarem siecioholizmu, jaki wywołuje destrukcyjne skutki wśród dzieci i młodzieży, jest pornografia. Dedykowany tej kwestii panel dyskusyjny „Pornografia – zwykła rozrywka, czy cywilizacyjne uzależnienie?” pozwolił zgłębić pomijany na co dzień temat.
Statystyki ukazują, iż pornografii dotyczy blisko 25% wyników wyszukiwań internetowych, a średni wiek odbiorcy, kiedy dochodzi do pierwszego kontaktu z tymi treściami, to 11 lat.
Według Livii Halkman, autorki książki „Love Lives Offline”, milczenie ze strony dorosłych jest jedną z głównych przyczyn kompulsywnego korzystania z pornografii przez młodocianych. Halkman uważa, iż seks w tej chwili jest postrzegany przez młodych ludzi jak pozbawiona znaczenia wymiana przyjemności. Zachęca do dialogu bez tabu i uświadamiania młodzieży o wartości, jaka płynie z seksualności.
Jak korporacje sprawiają, iż chcemy tylko więcej?
Światowe koncerny telekomunikacyjne uzależniają nas od swoich produktów. Namawiając na kolejne zakupy, proponują rozwiązania w formie wypuszczania nowych linii telefonów, różniących się od swoich poprzedników detalami, np. jedynie „kontrolą rodzicielską” lub nowym interfejsem. Instytut Spraw Obywatelskich zaapelował więc do rządu, by wspomniane firmy odprowadzały środki na Cyfrowy Fundusz Korkowy, tym samym biorąc na siebie odpowiedzialność za generowanie społecznego problemu.
Kupujemy, uzależniamy siebie i swoje dzieci, bateria telefonu odmawia posłuszeństwa, a my inwestujemy w kolejny obiecujący model – tak powstaje błędne koło. W związku z pozbawionym wrażliwości komercyjnym podejściem do produkcji i sprzedaży młode osoby nie znają innej rzeczywistości niż ta ze telefonem w dłoni. Chciwość korporacji sprawia, iż zanim pojawi się najnowsza wersja oprogramowania, ludzie pracują już nad kolejnymi.
Dlaczego zakaz, a nie ograniczenie telefonów?
Odpowiadając na jedno z głównych pytań, zadawanych w czasie konferencji, Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich wyjaśniał: „Jak pali się dom, to nie jest czas, by edukować, jak go gasić. W takiej sytuacji to czas, by po prostu go gasić”. Metafora odnosi się do współczesnych dzieci, które są domem i rodziców mających moc sprawczą, by stać się gaśnicą.
Zaznaczył, iż w przypadku w tej chwili trwającej pandemii cyfrowej tylko radykalne kroki mogą zadziałać skutecznie. Nie wyklucza to oczywiście bycia blisko z edukacją.
Rafał Górski przekonywał, iż zintegrowane podejście, gdzie radykalizm spotyka się z liberalizmem, tworzy przestrzeń do realnych zmian.
Jak się okazuje, osoby dorosłe również bywają w roli płonącego domu. Podczas prelekcji „Higiena cyfrowa”, prowadzonej przez edukatorkę Magdalenę Bigaj, zostało wprowadzone pojęcie technostresu. Oznacza ono nic innego aniżeli stres cyfrowy, który skutkuje m.in. trudnościami z koncentracją i pamięcią.
Kontynuując temat pamięci, prelegentka naświetliła wpływ mediów społecznościowych na pamięć krótkotrwałą. Nadużywanie ich może wywoływać trudności z zapamiętywaniem, przykładowo wydarzeń z ubiegłego tygodnia. Bigaj zwróciła też uwagę na powszechną czynność, jaką jest scrolling. Polega on na bezmyślnym przewijaniu zawartości ekranu, przy jednoczesnej utracie zainteresowania treścią.
Zamiast nabywania nowej wiedzy ludzie doświadczają przebodźcowania, co prowadzi do braku energii i stanu znudzenia otaczającą rzeczywistością. jeżeli dorosłe osoby mogą zmagać się z trudnościami w obszarze cyfryzacji, to dlaczego powstała bierna postawa wobec dzieci, od których zależy przyszłość?
Konferencja „Uwaga! telefon” to przestrzeń do dyskusji, wymiany różnych punktów widzenia, a także do nawiązania współpracy między organizacjami o tych samych celach. Dużej skali wydarzenia towarzyszyło wiele rozmów, prelekcji i warsztatów o różnorodnej i szerokiej tematyce.
Główny wątek pozostał jednak skoncentrowany na edukacji i wspieraniu młodych w świadomym korzystaniu z wszechobecnej cyfryzacji.
Instytut Spraw Obywatelskich dąży do wprowadzenia potrzebnych zmian w polskim systemie edukacji. Ma nadzieję na pozytywne rezultaty zarówno w formie odgórnych reakcji rządu i korporacji, jak i rosnącej odwagi obywatelskiej, która wiąże się z lokalnymi przedsięwzięciami. Zachęca do podpisywania petycji „Ratuj dzieci przed telefonami!”.