Rosja przeprowadziła w tym tygodniu masowe ataki na Ukrainę, używając niemal 1500 dronów uderzeniowych, 1170 kierowanych bomb lotniczych i ponad 70 rakiet różnego typu. Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w mediach społecznościowych: "Były trafienia w zwykłe budynki mieszkalne, infrastrukturę cywilną, liczne terrorystyczne uderzenia w energetykę".
Ostatniej nocy ataki dotknęły obwody: dniepropietrowski, zaporoski, charkowski, czernihowski i odeski. W wyniku ostrzałów zginęli ludzie, są też ranni. Zełenski złożył kondolencje: "Niestety są zabici i ranni. Składam wyrazy współczucia wszystkim, którzy stracili bliskich w wyniku tych ataków".
Cel: osłabienie Ukrainy przed zimą
Ukraiński prezydent wskazał na strategię Moskwy: "Jasne jest, iż Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom". Rosyjskie uderzenia celowo niszczą infrastrukturę energetyczną, co ma szczególne znaczenie w obliczu zbliżającej się zimy.
Zełenski zapewnił, iż Ukraina aktywnie zabezpiecza sektor energetyczny: "Dlatego aktywnie pracujemy, by zapewnić naszej energetyce niezawodne wsparcie tej zimy. Mamy już konkretne ustalenia z naszymi partnerami". Do Funduszu Wsparcia Energetyki wpłaty przekazują lub niezbędny sprzęt dostarczają Stany Zjednoczone, Norwegia, Niemcy, Niderlandy, Kanada, Wielka Brytania, Włochy, Japonia, Litwa, Dania, Szwecja, Estonia, Hiszpania oraz Komisja Europejska.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).









