![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27552327/ad8d58c160570a893d5450d6a5d38696.jpg)
![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27552327/21de5cc81517b3dc6f32d910b0e13c3b.jpg)
Trzaskowski powiedział w czwartek podczas wyborczego spotkania w Biłgoraju (woj. lubelskie), iż konieczny jest „pakt dla bezpieczeństwa” — czyli porozumienie wszystkich sił politycznych co do spraw absolutnie najważniejszych. Podkreślił, iż w sprawie bezpieczeństwa potrzebne jest obniżenie temperatury sporu.
— Mnie z prezydentem Andrzejem Dudą bardzo dużo różni, ale w kwestii bezpieczeństwa zawsze mówiliśmy jednym głosem — stwierdził.
Rafał Trzaskowski w Biłgoraju. „To jest niesłychanie istotne”
Zaproponował m.in. zwoływanie raz na 60 dni Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jego zdaniem, RBN zwoływana była do tej pory zbyt rzadko. Podczas tych posiedzeń — jak mówił Trzaskowski — miałyby toczyć się rozmowy na temat sytuacji bezpieczeństwa w Polsce. — To jest niesłychanie istotne, żebyśmy w tej sytuacji byli razem — przekonywał kandydat KO.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny lub poselski (lub przewodniczący tych klubów), szefowie kancelarii prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.