Размышления о заботе о России русских патриотов и польских реалистов

wiernipolsce1.wordpress.com 6 месяцы назад
Refleksje o zatroskaniu Rosją rosyjskich patriotów i polskich realistów

Ze zdziwieniem stwierdzam, iż coraz bardziej

zaczynasz żyć w świecie urojonym, chcąc wierzyć w to, iż celem „zbiorowego Putina” jest naprawdę denazyfikacja i demilitaryzacja na Ukrainie.
(…)
Putin jest – choć wiem, iż ty nie podzielasz tego poglądu -, nikim innym jak kontynuatorem zgubnej dla Rosji, a w pewnym sensie i dla Słowiańszczyzny, polityki wasalizmu wobec Zachodu.https://wps.neon24.net/post/175394,prawdziwy-cel-lotu-carlsona-do-moskwy

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska podczas obrad miała T-shirt z wizerunkiem Władimira Putina z napisem: „Achtung Russia”

Powyższy komentarz Pawła adresowany do mnie zainspirował mnie do kilku refleksji.

Spójrzmy na fakty. Rosja jest w stanie wojny z Zachodem – tak, czy nie? Czy w rezultacie tej wojny sytuacja gospodarcza i polityczna Zachodu (nie tylko syjonistycznych elit rządzących, ale także obywateli państw) staje się dlań korzystniejsza, czy raczej przeciwnie? Czy polskiemu nacjonaliście winno zależeć na wzmocnieniu, czy na osłabieniu Zachodu – naszego okupanta i destruktora w całym obszarze funkcjonowania państwa i życia narodu?

Obiektywny nacjonalista nie powinien mieć trudności z odpowiedziami na te proste pytania. Mnie zależy na osłabianiu Zachodu, ponieważ stwarza to przynajmniej nikłe nadzieje, jeżeli nie na likwidację, to chociaż na upadek lub przynajmniej na ograniczenie syjonistycznej władzy IIIRP/Polin i na jakieś polskie, może choćby narodowe – przyznaję, tu zanadto się rozmarzyłem -, a nie żydowskie, rządy – to jest zasadniczy powód mojej pozytywnej oceny polityki W.Putina – „zbiorowego Putina”. Opowiem się za każdym prezydentem FR, który będzie walczył z Zachodem.

Nie czytałem, nie słyszałem, żeby „rosyjscy patrioci” przedstawili osobę polityka, realną polityczną siłę i wizję innej, lepszej, korzystniejszej dla Rosji polityki – byłoby dobrze, żeby była korzystniejsza także i z polskiego, narodowego punktu widzenia.

Oczywiście nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być gorzej albo lepiej, zwłaszcza w polityce gospodarczej, ale o tym decyduje całokształt wewnętrznych stosunków politycznych w Rosji, a nie wyłącznie obóz władzy, którego polityka jest wypadkową politycznych możliwości „zbiorowego Putina” – obiektu zaciekłej krytyki „rosyjskich patriotów” i polskich „realistów”.

Czy budowanie negatywnej opinii o polityce „zbiorowego Putina” na podstawie publikacji tzw. rosyjskich patriotów jest słuszne? Należałoby tu uwzględnić dwie kwestie: a) czy patriotyczna postawa oznacza równocześnie brak politycznego infantylizmu u patrioty -?, b) czy istnieje dostateczna pewność, iż poglądy „rosyjskich patriotów” nie pochodzą od syjonistycznych suflerów, którzy inteligentnie budują podsuwane im opinie opierając je na występujących w rosyjskiej gospodarce zjawiskach negatywnych, ale bez uwzględniania szerszego kontekstu politycznego; oni wiedzą jak być powinno i wiedzą, iż w aktualnej sytuacji społeczno-politycznej nie jest to możliwe do realizacji, ale to przemilczają (np. zbyt silna pozycja żydowskiej oligarchii gospodarczej w Rosji ogranicza możliwości władz) -?

Taka negatywna propaganda nt. polityki „zbiorowego Putina”, niby inteligentna, niby z pozycji patriotycznych uprawiana i tworzona na podstawie rzeczywistych faktów gospodarczych (których jednak się nie objaśnia!) ma odstręczać zwolenników „zbiorowemu Putinowi” w Rosji. Pytanie: w czyim to leży interesie? Czy w Rosji istnieją realne siły „rosyjskich patriotów” zdolne przejąć władzę? jeżeli nie to „rosyjscy patrioci” uprawiając antyputinowską propagandą mogą strzelić sobie stopę – tak jak kiedyś polscy robotnicy opluwający E.Gierka i popierający „Solidarność”. W IIIRP/Polin natomiast, tego typu propaganda mimo, iż „inteligentnie” tworzona, zasila nurt żydo-medialnej, wściekłej nienawiści do Rosji, a zetem raczej nie przynosi to korzyści polskiemu społeczeństwu. Cel antyputinowskiej propagandy i w Rosji i w Polsce jest ten sam, inspiratorzy także są ci sami. Można więc postawić pytanie, czy uprawianie w IIIRP/Polin antyputinowskiej propagandy, zwłaszcza na niezależnych od syjonistycznej centrali internetowych stronach, ma coś wspólnego z „politycznym realizmem”, czy raczej z jego brakiem?

I rzecz charakterystyczna, raz jeszcze powtórzę: ani „rosyjscy patrioci”, ani polscy transmiterzy ich opinii nie prezentują żadnej wizji nowej, rosyjskiej, polityki uwzględniającej istniejące realia sytuacji społeczno-politycznej w Rosji. Uprawiają propagandę dla samej propagandy jak kiedyś moderniści sztukę dla sztuki.

A czy wojna na Ukrainie skończy się jej denazyfikacją, demilitaryzacją i eliminacją panoszenia się Zachodu -? Nie wiem – mam co do tego obawy. Wiem natomiast i tego bym chciał, żeby tak właśnie się zakończyła – to jest potrzebne Rosjanom, Ukraińcom i Polakom. A jak będzie zobaczymy.

Dariusz Kosiur

Читать всю статью