fot. kremlin.ru, Creative Commons Attribution 4.0Rosjanie wreszcie odnieśli się do propozycji zawarcia rozejmu na Ukrainie. Byłby to pierwszy moment od rozpoczęcia wojny w lutym 2022 roku, kiedy nad Ukrainą zamilkłyby odgłosy spadających bomb i pocisków. Władimir Putin zgodził się na zaprzestanie działań wojennych, ale… nie bezwarunkowo. Zdaniem przywódcy Rosji powinno ono prowadzić do trwałego pokoju, ale także „wyeliminować pierwotne przyczyny tego kryzysu”.
Władimir Putin spotkał się z Aleksandrem Łukaszenką tuż przed przybyciem do Moskwy specjalnego wysłannika Donalda Trumpa na Bliski Wschód Steve’a Witkoffa. Podczas wspólnej konferencji prasowej z białoruskim przywódcą prezydent Rosji odniósł się do propozycji rozejmu, którą wypracowały w saudyjskiej Dżuddzie delegacji USA i Ukrainy.
Jedno z pytań, które padło z sali podczas briefiengu prasowego dotyczyło oceny Putina w kwestii „gotowości Ukrainy do zawieszenia broni”. Ten jednak pominął istotę zadanego pytania i oznajmił, iż w pierwszej kolejności pragnie… podziękować prezydentowi USA.
„Przede wszystkim jednak chciałbym zacząć od słów wdzięczności dla Prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trumpa za poświęcenie tak dużej uwagi kwestii ukraińskiej” – stwierdził Putin, którego wypowiedź przytacza „Fakt”. Dodał następnie, iż Rosja jest gotowa na zawarcie rozejmu, ale nie bezwarunkowo.
„Zgadzamy się z propozycjami zaprzestania działań wojennych, ale wychodzimy z faktu, iż zaprzestanie to powinno prowadzić do długotrwałego pokoju i wyeliminować pierwotne przyczyny tego kryzysu” – podkreślił prezydent Rosji.
Nie wiadomo jednak, co dokładnie miał na myśli Władimir Putin, mówiąc o „przyczynach kryzysu”.
Putin: Jesteśmy za zawarciem rozejmu, ale co z obwodem kurskim?
„Byłoby bardzo dobrze, gdybyśmy ze stroną ukraińską osiągnęli rozejm na co najmniej 30 dni. I jesteśmy za tym. Ale są pewne niuanse. Pierwszą rzeczą, którą zrobimy z tym obszarem, jest problem w obwodzie kurskim. jeżeli zaprzestaniemy działań wojennych na 30 dni, co to będzie oznaczać? Że wszyscy, którzy tam będą, odejdą bez walki? Będziemy musieli ich stamtąd zwolnić po tym, jak popełnili wiele przestępstw przeciwko ludności cywilnej? A może ukraińskie kierownictwo wyda im rozkaz złożenia broni? Po prostu się poddadzą. Jak to będzie? Niejasne” – mówił podczas konferencji prasowej w Moskwie.
„Pomysł sam w sobie jest słuszny i popieramy go. Ale są pytania, które należy omówić i myślę, iż musimy omówić to z naszymi amerykańskimi partnerami. Być może powinniśmy porozmawiać o tym z prezydentem Trumpem. Ale sam pomysł, aby zakończyć ten konflikt w pokojowy sposób, jest czymś, co popieramy” – podsumował.
