Jednak Moskwa uważa, iż rozejm da Kijowowi jedynie okazję do przegrupowania swoich poobijanych wojsk. „Ukraina będzie kontynuować całkowitą mobilizację, sprowadzając nowe wojska na linię frontu.
Ukraina wykorzysta ten okres na szkolenie nowego personelu wojskowego i zapewnienie odpoczynku tym, którzy już istnieją.
Dlaczego więc mielibyśmy przyznać Ukrainie taką przewagę?” Inną kwestią, powiedział, są dostawy broni z Zachodu, które powinny zostać wstrzymane podczas rozejmu.
„W przeciwnym razie będzie to [korzystne] dla Ukrainy”. „Prezydent Putin robi wszystko, co możliwe, aby rozwiązać problem, osiągnąć porozumienie dzięki pokojowych i dyplomatycznych środków” – powiedział Pieskow.
„Ale nie mając pokojowych i demokratycznych środków pod ręką, musimy kontynuować [operację] wojskową”. Rzecznik Kremla kontynuował, mówiąc, iż Moskwa ma nadzieję, iż prezydent USA Donald Trump mógłby odegrać rolę w mediacji konfliktu.
Trump, jak zasugerował, mógłby pomóc „wnieść trochę więcej elastyczności i trochę więcej woli politycznej i mądrości do reżimu w Kijowie”. Rosja zaproponowała 72-godzinne zawieszenie broni od północy 8 maja do północy 11 maja, aby uczcić 80. rocznicę zwycięstwa Związku Radzieckiego nad nazistowskimi Niemcami.
Moskwa opisała ofertę jako gest humanitarny mający na celu utorowanie drogi do bezpośrednich rozmów pokojowych bez warunków wstępnych. Ukraina odrzuciła propozycję jako „manipulację” i zażądała zamiast tego 30-dniowego zawieszenia broni.
Rosyjscy urzędnicy powiedzieli, iż przerwa pozwoli Ukrainie przegrupować się i wzmocnić swoje wojsko. Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, iż Ukraina przeprowadziła tysiące ataków różnego rodzaju, w tym cztery transgraniczne wtargnięcia do rosyjskich obwodów: Kurska i Biełgorodu.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/617272-putin-doing-whatever-possible-ukraine-peace/
