Nikt nie stoi ponad prawem.
Joe Biden, 31 maja 2024
Zapewne większość z nas pamięta głośne sprawy ułaskawień przez prezydenta Dudę. Nazbierało się tych spraw, a do większości prawnicy wynajdowali zastrzeżenia. Na przykład Kamińskiego i Wąsika prezydent ułaskawił jeszcze przed wyrokiem sądu, wywołując lawinę krytyki i zarzutów o łamanie prawa. Okazuje się, iż to mały pikuś. W Ameryce wszystko jest większe.
O przestępczej działalności Huntera Bidena syna ustępującego prezydenta oraz samego Joe Bidena nasze media nie informowały zbyt chętnie. Nazbierała się tego długa lista, poczynając od działalności Joego jako wiceprezydenta Obamy, albo machinacji z zagranicznymi firmami, które zaczęły się ponad 10 lat temu i trwały latami. To wtedy Joe Biden podpisywał się pseudonimem Robert L. Peters.
Nie jestem w stanie omówić tutaj wieloletniej działalności przestępczej rodziny Bidenów. Małą próbkę można znaleźć na opublikowanej ponad rok temu oficjalnej stronie komitetu nadzorującego działania rządu USA.
Dowody na udział Joe Bidena w rodzinnych układach handlu wpływami
Przeciwko Hunterowi Bidenowi od lat toczą się postępowania karne w wielu różnych sprawach. Większość została skutecznie zatrzymana i wyciszona dzięki wpływom Joego Bidena i nie tylko jego oraz działaniom służb specjalnych. Zwłaszcza takie sprawy, które mogłyby zahaczyć o szersze kręgi niezwykle wpływowych, bogatych i ważnych osobistości, jak wizyty w pedofilskim raju urządzonym na prywatnej wyspie zmarłego w tajemniczych okolicznościach Jeffreya Edwarda Epsteina (rzekomo popełnił samobójstwo w więzieniu). Oprócz Huntera wyspę odwiedzali tacy goście jak Clinton, Gates i wielu innych.
https://edition.cnn.com/2021/08/05/business/bill-gates-regrets-jeffrey-epstein-relations/index.html
Bill Gates says he regrets the time spent with Jeffrey Epstein: ‘It was a huge mistake’
Bill Gates mówi, iż żałuje czasu spędzonego z Jeffreyem Epsteinem: „To był ogromny błąd”
Powiedział tak, a zaraz potem fikcyjnie się rozwiódł, aby w razie co chronić majątek.
Kilka drobniejszych spraw zostało doprowadzonych do końca. Na przykład w czerwcu 2024 Hunter Biden został uznany za winnego trzech przestępstw związanych z zakupem rewolweru w 2018 r., kiedy to, syn prezydenta skłamał w obowiązkowym formularzu zakupu broni, twierdząc, iż nie używał narkotyków nielegalnie ani nie był od nich uzależniony.
Ława przysięgłych uznała Huntera Bidena za winnego okłamywania licencjonowanego sprzedawcy broni palnej, składania fałszywych oświadczeń we wniosku o broń, iż nie jest narkomanem, oraz nielegalnego posiadania broni. Skazanie, czyli wyznaczenie kary miało odbyć się 12 grudnia. Za te przestępstwa grozi do 25 lat więzienia, jednak uważa się, iż Hunter nie trafiłby do więzienia, ponieważ jest to jego pierwszy raz i nie było to przestępstwo związane z przemocą.
Robert Hunter Biden uznany za winnego trzech przestępstw związanych z nielegalnym zakupem broni palnej (Strona Departamentu Sprawiedliwości)
Kolejna sprawa dotyczy uchylania się od płacenia podatków. Zgodnie z aktem oskarżenia Hunter Biden brał udział w czteroletnim oszustwie, w ramach którego nie zapłacił co najmniej 1,4 mln dolarów federalnych podatków, które był winien za lata podatkowe 2016–2019. Uchylił się także od opodatkowania za rok podatkowy 2018, składając fałszywe zeznania podatkowe.
https://www.newsweek.com/hunter-biden-court-tax-fraud-update-1931696
16 grudnia miał zostać skazany w Los Angeles za zarzuty związane z podatkami federalnymi po przyznaniu się do winy we wrześniu i uniknięciu dzięki temu rozprawy. Hunterowi Bidenowi grozi do 17 lat więzienia za przestępstwa podatkowe.
Komuś, kto swoją wiedzę o rodzinie panującej w USA czerpał wyłącznie z polskich mediów, trudno jest przyjąć to wszystko do wiadomości. W USA sprawy też nie wszystkim były znane skutkiem potężnych wysiłków w celu ich wyciszenia. Brały w tym udział trzyliterowe agencje wywiadowcze, Departament Sprawiedliwości, a także media społecznościowe i te zwykłe.
Na przykład sprawa laptopa Huntera Bidena, który pozostawiony gdzieś przez niego stał się dla śledczych kopalnią wiadomości o działalności przestępczej rodziny. Zarówno rząd Bidena, jak i służby specjalne USA nie szczędziły wysiłków w celu zatuszowania sprawy. jeżeli już nie udawało się zaprzeczyć istnieniu danych, to bezpodstawnie sugerowano, iż są one rosyjską prowokacją. Poniżej skromny opis części działań.
Dyrektorzy Facebooka ukryli skandal z laptopem Huntera Bidena, aby zyskać przychylność administracji Bidena-Harris: szokujący raport. (Strona Komisji Sądowniczej Izby Kongresu)
Dosyć to ciekawe, iż gdy sprawa w końcu dotarła do polskich mediów, to skupiły się one wyłącznie na znajdującej się na dysku laptopa pornografii, jak by to było najistotniejsze, całkowicie pomijając wątki ciemnych interesów. To taki sposób na odwrócenie uwagi od spraw ważnych. Publiczność się podekscytuje i zbulwersuje, więc nie będzie zadawać niewygodnych pytań.
https://natemat.pl/348039,ujawniono-zawartosc-laptopa-huntera-bidena-syn-prezydenta-usa-szokuje
Sprawa niezapłaconych podatków została ujawniona przez sygnalistów IRS (urzędu podatkowego), którzy zabrali głos po tym, jak Departament Sprawiedliwości podległy Bidenowi, spowolnił dochodzenie w sprawie Huntera, pozwalając na przedawnienie niektórych zarzutów i oferując Hunterowi korzystną ugodę. Ugoda ostatecznie została odrzucona przez sędziego federalnego w Delaware, co doprowadziło do mianowania w tej sprawie specjalnego prokuratora przez prokuratora generalnego Garlanda. Zastanawiające, iż Merrick Garland mianował na specjalnego prokuratora Roberta Weissa, czyli tego samego prokuratora federalnego, który sabotował sprawę Huntera.
Zatem mało wiarygodnie brzmią twierdzenia, jakoby niewinny Hunter Biden znalazł się na celowniku wrogów Joe Bidena tylko dlatego, iż jest synem prezydenta i został fałszywie oskarżony. W rzeczywistości naćpany narkoman snuł się po Białym Domu, gubiąc towar (tak było), a wszystkie służby rządowe i media zajmowały się tłumieniem prawdy o jego wyskokach i o ciemnych interesach robionych z udziałem Roberta L. Petersa.
Nie przeszkadza to polskim portalom internetowym w powtarzaniu dyrdymałów o rzekomym polowaniu na Huntera i jego niewinności.
Hunter Biden został skazany pomimo bycia synem prezydenta, a nie dlatego, iż nim jest.
Hunter Biden jest pierwszym w historii dzieckiem urzędującego prezydenta USA, które zostało skazane za przestępstwo, zatem całkiem naturalne były pytania dziennikarzy, co zrobi Joe Biden. Czy ułaskawi swojego syna?
Przed skazaniem Huntera w czerwcu, prezydent Joe Biden, twierdził, iż nie ułaskawi syna. „Nie zamierzam nic zrobić” – powiedział prezydent Biden w czerwcu, niedługo po tym, jak ława przysięgłych uznała Huntera Bidena za winnego trzech zarzutów posiadania broni. „Podporządkuję się decyzji ławy przysięgłych”.
Jednakże tak się nie stało. Właśnie w niedzielny wieczór po wielu zaprzeczeniach, Joe Biden udzielił swojemu synowi Hunterowi Bidenowi ogólnego ułaskawienia w tym w federalnych sprawach dotyczących broni i podatków. Ułaskawienie, które obejmuje wszelkie przestępstwa federalne popełnione przez Huntera w latach 2014–2024, kończy sprawy.
Tak wygląda ułaskawienie, może też chcecie takie?
Ułaskawienie obejmuje wszelkie potencjalne przestępstwa federalne popełnione przez Huntera Bidena od 1 stycznia 2014 r. do 1 grudnia 2024 r. Ułaskawienie kończy dochodzenia, zwalniając Huntera z wszelkich możliwych powiązań z narkotykami, handlem żywym towarem seksualnym, lobbingiem, przekupstwem, byciem agentem zagranicznym lub innymi przestępstwami z udziałem Ukrainy i kilku innych rządów, lub firm zagranicznych, w tym Chin, Iranu itd.
Lista przestępstw, za które powinien odpowiedzieć, jest długa. Data rozpoczęcia 2014 r. pokrywa się z rokiem, w którym Hunter jako jedyny zewnętrzny członek dołączył do zarządu ukraińskiej firmy energetycznej Burisma w ramach procederu handlu wpływami, w który również był zamieszany Joe Biden. Także wtedy jego firma Metabiota zaczęła zakazane przez prawo USA manipulacje wirusami w laboratoriach na Ukrainie.
I tu jest przykład dla prezydenta Dudy. Ułaskawienie prezydenta Bidena obejmuje przestępstwa jego syna, za które został skazany, te, za które jeszcze nie został skazany oraz takie, o które jeszcze choćby nie został oskarżony, o których jeszcze nikt nie wie. Przy okazji uwalniając syna od zarzutów agenturalności i handlu wpływami, uwalnia sam siebie. Nie wiem, czy jest możliwy krok dalej. Na przykład ułaskawienie za przestępstwa, które obaj popełnią w przyszłości.
Uczcie się od USA. Dobry i mądry prezydent Biden™ pokazuje wam drogę.
Dziękuję za czytanie Substacka Jacka! Subskrybuj za darmo, aby otrzymywać nowe posty i wspierać moją pracę.