

Mieszkańcy graniczącego z Ukrainą obwodu rostowskiego skarżą się na gwałtowny spadek prędkości internetu. Ministerstwo rozwoju cyfrowego obwodu potwierdziło, iż spowolnienie było dziełem władz. Decyzję tłumaczono potrzebą „zapewnienia bezpieczeństwa” mieszkańców.
Odwołanie do ministerstwa złożył jeden z użytkowników. Zwrócił on uwagę, iż mobilny Internet działa źle od północy do piątej rano. Co więcej, według niego dzieje się tak od czterech miesięcy. Zapytane o ramy czasowe zniesienia ograniczeń, ministerstwo odpowiedziało, iż nastąpi to, gdy zniknie „zagrożenie” dla mieszkańców. Nie podano jednak żadnych konkretów.
Władze innego południowego regionu Rosji, obwodu astrachańskiego, ostrzegły przed podobnymi ograniczeniami. Wyjaśniły one spowolnienie mobilnego internetu „koniecznością operacyjną związaną z zapewnieniem bezpieczeństwa i przeciwdziałaniem zagrożeniu terrorystycznemu”.
Służba prasowa tamtejszego gubernatora zauważyła, iż prędkość transmisji danych może zostać zmniejszona w całym obwodzie „bez wcześniejszego powiadomienia abonentów”. Nie określono okresu, w którym ograniczenia te będą obowiązywać. Władze proszą mieszkańców Astrachania i okolic o „przyjęcie tego ze zrozumieniem” i nazywają spowolnienie Internetu „środkiem przymusowym”, nie podając żadnych szczegółów.
W styczniu ubiegłego roku mobilny Internet został całkowicie wyłączony na kilka kolejnych nocy w północno-zachodniej Rosji: w regionach Leningradu, Nowogrodu i Pskowa. Ograniczenia były związane z wizytą białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki, który miał uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem Władimira Putina.
Źródła telewizji RBK podały, iż internet mobilny został wyłączony w celu zapewnienia bezpieczeństwa najwyższym urzędnikom ze względu na zagrożenie atakami dronów. Z kolei szefowie wyżej wymienionych regionów tłumaczyli te działania „rekonfiguracją częstotliwości nadawczych”.
Obwód rostowski jest regularnie atakowany przez ukraińskie drony. Znajdują się tam lotniska wojskowe Millerowo i Morozowsk, a także obiekty paliwowo-energetyczne i przedsiębiorstwa kompleksu wojskowo-przemysłowego, w tym zakład Atlas firmy Rosrezerw, który zaopatruje armię w produkty naftowe.
W obwodzie astrachańskim znajduje się jeden z największych zakładów przetwarzania gazu Gazpromu w kraju. Był on już dwukrotnie celem ataków ukraińskiej armii w 2025 r.